Mój syn ma prawie 2,5 roku i ma duży stos książek z obrazkami. Uwielbia przewracać strony, ale nie dba o to. Oznacza to, że książki są często podarte, a kręgosłup wygięty do siebie tak daleko, że pęka. Zebraliśmy bardzo solidne kartonowe książki, niektóre ze spiralą, ale nic nie trwa wiecznie.
Jak mogę pomóc mu zrozumieć, jak należy traktować książkę?
Szanuję, że musi bawić się przedmiotami na własnych warunkach, a nie zgodnie z zasadami dorosłych. W porządku, że niektóre książki umrą w tym procesie. Ale w pewnym momencie musi podporządkować się uniwersalnej koncepcji tego, czym jest książka i jak w rzeczywistości ma być używana.
Nauczył się rozpoznawać, która jest droga i od którego końca zacząć, i myślę, że podniósł ją, kiedy „wspólnie czytaliśmy” książki. Musieliśmy udzielić tam pewnych wskazówek, mniej więcej celowo. Tego rodzaju dalszych celowych wskazówek, których szukam.
(Uwaga: nie mówię o nauce czytania ).