Czy jest coś szczególnego do przemyślenia podczas planowania długiej podróży samochodem (12 godzin z noclegiem) z dwumiesięcznym dzieckiem? Myślę, że jednym z problemów jest to, czy jedna z dorosłych pozostaje z dzieckiem z tyłu, czy też oboje z przodu są w porządku? Oczywiście upewnilibyśmy się, że regularnie się zatrzymujemy.