Mój 15-miesięczny syn ma Let's Rock Elmo , która zawiera bębny, mikrofon i tamburyn dla Elmo.
Jednak mój syn kilkakrotnie zdecydował, że chce instrumentu, którego Elmo „używał” w tym momencie, i podszedł do niego i wziął je od Elmo (w kilku przypadkach wiązało się to z położeniem ręki na czole Elmo i popchnięciem go, aby się dostał na perkusji).
Podczas gdy mój syn zdaje się rozumieć, że Elmo jest zabawką, a nie małą, czerwoną, futrzaną osobą (pomimo niemal przerażająco wyartykułowanego), muszę się zastanawiać, czy przyniosłoby to jakąkolwiek korzyść nauczeniu mojego syna, by „ładnie się bawił” i „ udostępnij ”Elmo.
Kiedy próbuje bawić się zabawkami, którymi bawią się inne dzieci w przedszkolu, delikatnie mówimy mu: „nie, taki a taki bawi się teraz. Znajdźmy inną zabawkę”. Czy powinniśmy robić coś podobnego z Elmo?
Mam tendencję do mówienia „nie, to tylko zabawka”, ale żadna z zabawek, które miałem, kiedy byłam dzieckiem, nie była tak realistyczna lub interaktywna, i nie chcę ustanawiać precedensu dla mojego syna, który uważa, że jest w porządku po prostu wziąć rzeczy, których używają obecnie inni.