Mamy dwa miesiące. Jesteśmy wielkimi zwolennikami używania 5 S, aby ją ukoić (pieluszki, bok, shush, swing, ssać) Zwykle kołysamy ją / kołysamy w naszych ramionach. Niedawno zaczęliśmy używać siedziska swingera, ponieważ robi się coraz cięższa i coraz trudniej jest trzymać ją przez długi czas podczas kołysania.
Moje wielkie pytanie brzmi: czy będziemy ją kołysać, aby ją ukoić, czy spać, czy będzie tak bardzo zależna od ruchu kołysania / kołysania, że będzie jej potrzebować, gdy się zestarzeje?
W końcu nie zmieści się w bujaku i będzie też zbyt ciężka, abyśmy mogli ją kołysać w naszych ramionach.