Nie wiem, gdzie jeszcze poprosić o radę. Potrzebuję kogoś, kto wskaże mi, co mam robić. Moja sytuacja:
Jestem w ciąży, ~ 3 miesiące. Nie wiedziałam o tej ciąży, ponieważ brałam antykoncepcję - minitabletkę przez wiele lat i nie miałam okresów, odkąd zaczęłam brać pigułki. Do tej pory nie miałem żadnych specjalnych oznak, że „coś jest nie tak”, oprócz sporadycznych nudności i chorób.
Jestem doktorantem w USA, zarabiam bardzo niewiele ~ 1900 $ miesięcznie, co wystarcza na pokrycie kosztów utrzymania i wyżywienia. Mam długi z tytułu BS / MS (~ 50 000 kredytów) i nie mam oszczędności.
Nie jestem obywatelem USA, jestem tylko międzynarodowym studentem z Białorusi.
Ojciec dziecka odwiedza ucznia z Turcji. Nie chce nic robić z tym dzieckiem, po prostu przestał odpowiadać na moje telefony. Za 3 miesiące opuści USA i wróci do swojego kraju. Nie wyjdzie za mnie, nie pomoże mi w żaden sposób. Wyjaśnił to bardzo wyraźnie.
Nie mam rodziny. Mój tata opuścił rodzinę, gdy miałem 2 lata, więc nigdy nie poznałem mojego ojca, a moja matka niedawno zmarła. Nie mam rodzeństwa, nikt inny mi nie pomoże.
Mam 32 lata.
Wydaje się, że jest już za późno na myśl o aborcji. Ale co zrobię z dzieckiem? Nie mam pieniędzy, nie mam domu, nikogo, kto by mi pomógł.
Nie będę w stanie oddać mojego dziecka do adopcji. Chcę go zatrzymać, ale potrzebuję kilku lat, aby ukończyć doktorat i znaleźć pracę, aby móc zapewnić mieszkanie i wyżywienie dla dziecka.
Czy są jakieś instytucje rządowe, które pomagają kobietom w takich sytuacjach? Jak mogę oddać moje dziecko do tymczasowego sierocińca z wymaganiami, że zabiorę je z powrotem za 5 lat? Też chcę cały czas odwiedzać moje dziecko. Po prostu nie mogę teraz nic zapewnić mojemu dziecku, więc potrzebuję pomocy. Muszę się uczyć / pracować, zarabiać pieniądze, więc oczywiście nie mogę siedzieć w domu i uważać na dziecko. I nie mogę zostawić dziecka w spokoju.
Nie wiem gdzie iść i co robić. Ale nie będę w stanie oddać mojego dziecka do adopcji. Po prostu nie będę w stanie tego zrobić ... Ale jak, u licha, mogę sobie radzić całkowicie samemu ??? Gdzie szukać pomocy?