Mój 2yo syn spał w śpiworku (patrz zdjęcie poniżej) do około 1,5 roku, a potem już go nie lubił, więc przeszliśmy na koc. Porusza się tak dużo podczas snu, że koc zwykle go wcale nie przykrywa. Jak dotąd nie było to problemem latem, ale teraz nadchodzi zimny sezon i myślimy, że będzie mu za zimno w nocy. Jest już dość zimno rano - zimnymi rękami i zimnymi stopami - więc obecny tryb działania nie zadziała.
Nie chowamy go w „angielskim stylu” z kocem leżącym pod materacem, ale przeciętny „europejski styl”, w którym go po prostu okrywa. Jest bardzo aktywny i nie lubi powściągliwości, więc „angielski styl” nie wchodzi w grę.
Nauczyłem się przebywać pod kocem podczas snu, ale nie pamiętam, jak się tego nauczyłem - czy możemy go w jakiś sposób „uczyć”, czy też przychodzi to naturalnie z wiekiem? Jak możemy trzymać go pod kocem?
Co już próbujemy:
Pokrywamy go kilka razy wieczorem, dopóki sami nie pójdziemy spać, a czasem znowu w nocy, jeśli z jakiegoś powodu wstaniemy.
Ubieramy go w cieplejsze piżamy i skarpetki, aby nie zmarzł w nocy, ale nie możemy wygodnie ubrać go wystarczająco ciepło zimą. Jeśli ubieramy go ciepło (aby nie stał się zbyt zimny bez koca), to koc sprawia, że jest zbyt ciepły i budzi się w pocie, więc tego unikamy.
Staramy się znaleźć śpiwór, który pasuje do jego obecnego rozmiaru (92 cm), ale wydaje się być rzadki w tych rozmiarach; najwyraźniej są popularne tylko dla niemowląt, ale nie dla małych dzieci. Nawet jeśli go znajdziemy, istnieje ryzyko, że go odrzuci, tak jak skończył pół roku temu.