Nasze dziecko ma 1,5 roku. Od urodzenia śpi obok swojej mamy w łóżeczku i jest bardzo przywiązany do niej, ale ponieważ moja żona cierpi na przewlekłe choroby, staje się zbyt wyczerpana, ponieważ teraz chce, żeby cały czas go trzymała.
Tata był tam zawsze, a dziecko jest bardzo niegrzeczne i pewne siebie, ale nie chce przyjść do taty ani się uspokoić, próbowałem wszystkiego, bawiłem się klockami, kupiłem mu nowe zabawki i wszystko, co mogę wymyślić. Ale po chwili pójdzie płakać do mamy i dalej płakać.
Ta sprawa całkowicie nas sfrustrowała i wyczerpała. Jedną rzeczą, jakiej chce, jest zawsze grać na zewnątrz, ale mieszkamy w obszarze, w którym samochody szybko jeżdżą, więc nie jest to bezpieczne.
Co powinienem zrobić, żeby przestał przylgnąć do mamy i przyszedł do mnie? Nawet w nocy płacze, gdy go zabiorę, i pozostaje niespokojny, dopóki mama go nie nakarmi.
Poza tym nie było mu łatwo przerwać karmienie piersią, ponieważ będzie płakał.