Nasza córka ma 22 miesiące. Absolutnie NIENAWIDZIE obcinania paznokci u stóp. Jeśli zapytamy, natychmiast powie „nie”. Jeśli spróbujemy, ona szarpnie się i płacze. Zwykle musimy ją przytrzymać i po prostu to zrobić. Rozproszenia też tak naprawdę nie pomagają, będzie całkowicie rozproszona, dopóki nie dotkniemy jej stóp, i nie oszaleje. Nawet samo wyczucie paznokci u stóp, aby zobaczyć, jak niegodziwe są, doprowadzą ją do szału.
Nie jest wielkim fanem dotykania stóp w ogóle, więc pracowaliśmy nad tym, po prostu lekko je dotykając, trzymając, itp. To trochę pomogło w ogólnym dotyku, ale wciąż nie cierpi, gdy zostaną przycięte.
Nigdy nie skrzywdziliśmy jej podczas przycinania lub przycinania ich zbyt krótko, więc nie sądzę, że to boli.
Jakieś sugestie?