Poszedłem dziś odebrać mojego 5-miesięcznego syna na żłobku. Uczęszcza do małego centrum opieki z oddzielnym pokojem dla niemowląt.
Kiedy przybyłem, usłyszałem płacz jednego z dzieci; leżała na podłodze. Opiekunka odchodziła od niej, mówiąc: „Przestań płakać. Nie musisz płakać tylko dlatego, że odchodzę”.
To dziecko ma również 5 miesięcy. Podniosła ją i nadal płakała. Powiedziała „przestań” jeszcze dwa razy.
Czułem się trochę nieswojo i spodziewałem się, że każdy opiekun dziecka uspokoi lub uspokoi pięciomiesięczne dziecko, zamiast kazać jej przestać płakać. Martwi mnie to tym bardziej, że mój syn był wyjątkowo wybredny w tym tygodniu z powodu ząbkowania i problemów ze snem.
Dyskutuję o tym, aby omówić to z reżyserem, ale obawiam się, że jeśli poda to pracownikowi, zacznie traktować mojego syna inaczej, nawet podświadomie. Wierzę, że fizyczne potrzeby mojego syna są zaspokajane podczas opieki dziennej, ale muszę się upewnić, że potrzeby emocjonalne jego, a także wszystkich innych dzieci są zaspokojone.
Jak mam rozwiązać ten problem?