Pamiętając moje nastoletnie czasy, stwierdzenia takie
„Takie rzeczy się zdarzają”
nie pomagają ci czuć się mniej smutnym. Oczywiście większość nastolatków poznawczo wie, że relacje mogą się rozpadać, i mówiąc im, że czują się przygnębieni. Oni wiedzą o tym, ale to nie czyni ich lepiej czuć.
Jeśli ktoś rozpacza nad czymś innym, czy dobrze byłoby powiedzieć mu „takie rzeczy się zdarzają” czy „nie martw się o to”? Nie sądzę, żeby ktoś czuł się poważnie, gdybyś powiedział coś takiego.
Może to wydawać się jedną z najgorszych chwil w życiu nastolatków. Mówiąc takie rzeczy, będziesz wyglądać, jakbyś próbował usunąć (subiektywne) powagi sytuacji. Nastolatki są gdzieś pomiędzy dzieciństwem a dorosłością, a po prostu „usuwając swoje problemy” w tej sprawie, skutecznie traktujesz ich jak dzieci.
Jaki jest właściwy sposób reagowania w tej sytuacji?
Właściwym sposobem jest potraktowanie ich poważnie.
Prawdopodobnie czują się teraz całkowicie i całkowicie zagubieni, więc bądź ostrożny z tym, jak wypowiadasz słowa. Może powiedz im, że kiedyś tak się czułeś. Spraw, aby poczuli się zrozumiani, spraw, aby uwierzyli ci, że prawie wszyscy przeszli przez to w pewnym momencie, ale wszyscy to zrobili w końcu.
Myślę, że zależy to również w dużej mierze od twojego dziecka i twojego związku z nim. Założę się, że są tam rodzice, którzy mogliby rozweselić swoje nastoletnie dzieci za pomocą nieco cynicznych żartów. Niektórzy inni mogą tam być i słuchać. Znów inni mogą podjąć jakieś działania, aby oderwać umysł dziecka od byłego partnera.
Wszystko zależy od tego, kim są jako osoba i jaki jest twój związek. Po prostu nie ignoruj go ani nie machaj ręką, a prawdopodobnie poradzisz sobie dobrze, bo znasz swoje dzieci :)