Po przeprowadzeniu pewnych badań online (co prawda zawsze jest trochę podatne na błędy), jestem całkiem pewny, że mój nowonarodzony syn ma Silent Reflux (lub refluks krtaniowo-gardłowy). Krótko mówiąc, wydaje się, że kwas żołądkowy wchodzi do przełyku po karmieniu i powoduje dyskomfort / podrażnienie.
Rozmawialiśmy o tym z naszym lekarzem rodzinnym, który nie wydawał się tak zaniepokojony i wspomniał, że może to z czasem minąć. W międzyczasie nadal chciałbym poznać praktyczne wskazówki.
Czy ktoś miał z tym wcześniej doświadczenie? Jakieś sugestie?