Czy można zepsuć dziecko, a jednocześnie nauczyć je, aby nie zachowywały się zepsute?


42

Mój 9-letni pasierb ma straszne napady złości. Jako dziecko byłem molestowany i w rezultacie działałem. Nauczyciele i inni dorośli byli dla mnie bardzo wrogo nastawieni i nie rozpoznali mojego wołania o pomoc. Kiedy więc po raz pierwszy poznałem tego chłopca, zakładałem, że dzieci zachowują się, ponieważ są źle rozumiane, cierpią i potrzebują pomocy. Kiedy więc miał napad złości, przynosiłem mu koc i ciepłe mleko, gładziłem go po włosach i robiłem wszystko, co mogłem, by go pocieszyć.

Jego ojciec mówi, że jest po prostu zepsuty i myślałem, że jest nieczuły, ale im bardziej poznaję mojego pasierba, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że mój mąż ma rację. Pasierb spędza dużo czasu z dziadkami, częściowo dlatego, że to kultura mojego męża, a częściowo z powodu naszej pracy. To komiczne, jak bardzo go psują. Dostaje nową zabawkę, wartą 30-80 USD w każdy weekend. Idą na ekstremalne poziomy, aby spełnić każde jego polecenie. Pewnego dnia jego babcia przyniosła mu sok, a on zauważył, że szklanka jest zimna, więc trzymała go za niego, podczas gdy on pił z niego.

To go boli! Ma okropną samoocenę, jest przekonany, że sam nic nie może zrobić, i wpada w furię, jeśli bardzo delikatnie próbuję go zachęcić. Jest skrajnie bezradny. Krzyczy, kiedy czegoś chce. Któregoś dnia chciał czegoś, do czego nie mógł dotrzeć, więc krzyczał, żebym przyszedł i zabrał to dla niego. Kiedy zasugerowałem mu, aby postawił krzesło (które było od niego oddalone o stopę), wybuchnął płaczem i nalegał, aby „sam” nie mógł go zdobyć. Delikatna zachęta: „Wiem, że możesz to zrobić, po prostu spróbuj!” zdaje się, że sprawia, że ​​jest bardziej zdenerwowany.

Mój mąż i ja staramy się jak najlepiej, aby go nie zepsuć, aby „cofnąć” całe zepsucie, ale najwyraźniej to nie wystarczy. Przez ostatnie dziewięć lat mój mąż próbował wszystkiego, co mógł, aby jego rodzice przestali go psuć - wyjaśnił im problem, błagał ich i walczył z nimi. Są bardzo uparci i upierają się, że nie robią nic złego.

Ponieważ nie możemy się powstrzymać od mojego pasierba coraz zepsute, czy to w ogóle możliwe, aby powstrzymać go od bycia zepsuty?


12
Słownikowa definicja spoilu: „zaszkodzi charakterowi (dziecka), ponieważ jest zbyt pobłażliwy lub pobłażliwy”.
SeanR

11
Mam pomysł. Jesteście prawnymi opiekunami, mówicie: „Chcecie zobaczyć wnuka, traktujecie go tak, jak ja i mój mąż postanowiliśmy go wychować”. i to koniec historii. I nie poddawaj się, jeśli potrzebujesz wynająć opiekunkę i opiekę dzienną, zarządzaj budżetem i rób to, dopóki matka i teść nie zrozumieją, że poważnie podchodzisz do poprawy zachowania syna. Pokonaj całą uprzejmą „rodzinę”. Są to dwie osoby, które szkodzą twojemu rodzicielstwu, dopóki te zmiany nie pociągną za wtyczkę podczas odwiedzin. Dobrzy dziadkowie będą szanować twoje decyzje rodzicielskie.
Viziionary

1
Życie ma sposób na wygładzenie tych ostrych krawędzi. Dziecko może być zepsute, ale dorosły prawie na pewno nie będzie ... ostatecznie.
Django Reinhardt,

2
Zgadzam się z Viziionary. Dobre wychowanie dziecka spoczywa na tobie i mężu, a nawet jeśli oznacza to z szacunkiem wyłączenie dziadków z jego życia na jakiś czas, niech tak będzie. Dziadkowie wiedzą, co muszą zrobić, aby rozwiązać problem, i nie chcą tego zrobić. Wykluczenie ich boli wszystkich, ale zepsucie dziecka powoduje bardziej trwałe szkody.
LarsH

1
Inni, którzy myślą „to nic wielkiego”, mają wiele wspólnego z dziadkami, którzy są podstawową przyczyną postrzeganego problemu. Jeśli zaakceptujesz ich punkt widzenia, równie dobrze możesz po prostu zaakceptować, że nie masz problemu. Czy to twoja preferencja?
user2338816,

Odpowiedzi:


24

Widzę wiele rzeczy, które możesz zrobić właśnie w tym pytaniu, chociaż nie jestem pewien, czy istnieje prawdziwa odpowiedź na twoje pytanie.

Przede wszystkim jedną z najtrudniejszych rzeczy dla dzieci jest niespójność . To, że babcia traktuje go w jeden sposób, a (Step) mama / tata traktują go w inny sposób, jest bardzo mylące. Nie oznacza to, że nie należy go traktować inaczej: należy powiedzieć, że należy się spodziewać, że będzie to mylące.

Możesz i powinieneś z nim porozmawiać o tej różnicy. Dziewięć jest wystarczająco duży, by być bardzo samoświadomym, i jest w stanie zrozumieć, dlaczego robisz to, co robisz. Oczywiście nie wszystkie naraz - ale rozkładając je na małe dawki, będzie w stanie zrozumieć.

Rozmowy te przeprowadzaj w nie stresujących momentach, samodzielnie, bez związku z żadnym konkretnym problemem behawioralnym. Powiedz mu, dlaczego traktujesz go inaczej i jak wpłynie to na jego życie. Pomyśl o tym wszystkim z jego punktu widzenia: rzeczy takie jak „Nie chcemy cię zepsuć” nie będą miały sensu i nie będą pomocne. Raczej takie rzeczy jak:

Masz teraz dziewięć lat, dorastający chłopiec, i chcielibyśmy pomóc ci rozwinąć niezależność. Chcielibyśmy pomóc Ci dojść do punktu, w którym możesz zagrać samemu, przejść do domu znajomego bez naszej pomocy.

i

W miarę starzenia się będziesz musiał nauczyć się dbać o siebie - ponieważ nie zawsze tam będziemy. Rzeczy takie jak zmywanie naczyń i nakrywanie do stołu to sposoby, w które możesz teraz pomóc i nauczyć się, jak robić rzeczy dla siebie. A kiedy nauczysz się niektórych z tych rzeczy, zyskujesz większą kontrolę - nie tylko nad tym, kto dostaje jaki talerz, ale w końcu możesz pomóc przygotować obiad i zdecydować, co jemy. Tak długo, jak co wieczór to nie makaron i ser…

Po drugie, odpowiedzialność za uczenie się zaczyna się od małych kroków. Jedno małe zadanie na początek - powiedzmy, zastaw stół przed obiadem. Powiąż z nim małą, odpowiednią nagrodę. Jeden przykład, którego używam dla mojego młodszego dziecka: jeśli chce deseru, musi albo rozładować naczynia ze zmywarki (jeśli są czyste), albo załadować naczynia obiadowe do zmywarki. On może wybrać, czy to zrobi, czy nie; jeśli tego nie zrobi, nie dostanie tej nocy deseru. Oczywiście przez większość nocy siedzę na kanapie, podczas gdy naczynia są gotowe.

To poczucie odpowiedzialności jest ważne, ponieważ pomoże mu poczuć, że jest zdolnym dzieckiem. Problem w tym przypadku prawdopodobnie nie polega na tym, że po prostu nie chce robić takich rzeczy - prawdopodobnie uważa, że ​​nie jest w stanie się sobą zająć.

Po trzecie, gdy staje przed nim, robiąc coś, co według niego nie jest w stanie (jak zdobycie szklanki), pamiętaj o dwóch rzeczach. Po pierwsze, nie zakładaj, że może, z jego punktu widzenia. Zapytaj go, dlaczego nie może i odpowiedz na te obawy. Być może martwi się, że go upuści - może z tego powodu babcia nie pozwala mu upuścić okularów i wzbudziła w nim lęk przed okularami; a może upuścił kilka i z tego powodu się boi.

Po drugie, połącz miłość z stanowczością. Jeśli zdecydowałeś, że może zdobyć szklankę dla siebie, nie kupuj mu szklanki, bez względu na wszystko; ale bądźcie wdzięczni i troskliwi. Nawet jeśli będzie bardziej zdenerwowany, nadal kochaj i opiekuj się. Możesz pomóc mu pomóc sobie z tym poradzić - ale potrzeba mu dużo troski i miłości, aby poczuć się wystarczająco wspieranym. Może tym razem rezygnuje z kieliszka - ale następnym razem być może jest wystarczająco spragniony, aby go zdobyć. Zastanów się nad innymi okolicznościami, czy jest to właściwy czas, aby zająć zdecydowane stanowisko - czy jest godzina 20.00 i jest bardzo zmęczony? Może nie wtedy. Ale jeśli jest normalnie w nastroju, nadszedł czas, aby naciskać.


Wreszcie, myślę, że jest jeszcze prawdopodobnie praca, którą można wykonać z babcią. Postępuje to tak samo, jak w przypadku twojego syna: kroki dziecka. Znajdź jedną drobną rzecz, którą można sformułować jako całkowicie uzasadnioną prośbę, którą można wytłumaczyć jako coś, nad czym pracujesz z nim, i poproś ją o pomoc - nie wyrażaj tego jako proszenie jej o zmianę nawyków, ponieważ „ jest w błędzie.

Cześć Dot - Pracujemy teraz z Simonem nad ustawieniem stołu. Czy jest jakiś sposób, aby pomóc, czasami pomagając mu nakryć do stołu? Staramy się pomóc mu nauczyć go, jak prawidłowo to ustawiać, i wiem, że masz dużą wiedzę na temat ustawiania miejsc, abyś mógł być tutaj prawdziwą pomocą.

Nie skupiaj się na większych rzeczach, przynajmniej na razie. Dawanie mu zabawek to nic wielkiego. Możesz z czasem pracować z synem, aby znaleźć rozwiązania tego problemu - na przykład oddać jego zabawki potrzebującym. Najważniejszą sprawą jest osobista odpowiedzialność i niezależność. Możesz pracować z babcią krok po kroku, aby dotrzeć tam, gdzie to możliwe.


2
Nie jestem pewien, czy zgadzam się, że mylące jest, gdy jedna grupa ludzi traktuje dziecko w jeden sposób, a druga inaczej. Może się mylę, ale czy masz źródło tego pomysłu? Wydaje mi się, że ponieważ zawsze istnieją różne zestawy zasad dotyczących sposobu działania, gdy jesteś już w różnych miejscach, nie jest tak różne mieć zestaw zasad dotyczących tego, jak postępujesz z rodzicami, a inny zestaw zasad z dziadkami, lub nauczyciele, lekarze lub przyjaciele dzielący się cukierkami lub nieznajomi oferujący dzielenie się cukierkami, lub. . .
Eric Renouf,

1
To wydaje się najlepszą odpowiedzią. Boże Narodzenie i urodziny (lub lokalny odpowiednik) nie psują dzieci, ponieważ istnieje wiele oczywistych wskazówek, że jest to wyjątkowy dzień, w którym obowiązują różne normy. Możesz więc ograniczyć szkodę „dnia babci”, wyraźnie zaznaczając, że normą jest bycie odpowiedzialnym, rosnącym facetem przez cały czas, z wyjątkiem babci, która jest szczególnym miejscem, w którym obowiązują różne normy. Dzieci mogą zrozumieć takie rzeczy poprzez kontekst, ale jest to bardziej stresujące i mylące, jeśli nie jest jasne.
user56reinstatemonica8

3
Bardzo się nie zgadzam, że niespójność między „mamą” a „babcią” jest myląca. Uważam to nawet za korzystne. Jednak niespójność między „mamą” a „tatą” stanowi problem. Mimo to nadal nie jest szczególnie mylące. Dzieci łatwo się do tego dostosowują, po prostu niezbyt korzystnie. Ale niespójność między „mamą dziś” a „mamą jutro” jest myląca.
user2338816,

1
W specyficznej sytuacji PO, w której dziecko spędza tyle czasu z dziadkami, niekonsekwencja między „Mamą” a „Babcią” może być równie znacząca, jak niespójność między „Mamą” a „Tata”.
Dan Henderson

@ user2338816 Dokładnie tak, jak zauważa Dan. Istnieje duża różnica między dzieckiem, które widzi babcię w jeden weekend w miesiącu, a dzieckiem, które widzi ją przez pół dnia. Niespójność mamy i taty często może być źródłem poważnych kłopotów - coś, na co moja żona i ja musimy zwracać uwagę, ponieważ dzieci łatwo to zauważają.
Joe

48

Nie wierzę, że możesz zepsuć dziecko bez zepsucia się. Nie możesz wskoczyć do basenu, nie zmoknąć, tak jak nie możesz zepsuć dziecka bez wpływu na dziecko.

Rozpieszczanie dziecka pozbawia je możliwości uczenia się i rozwoju. Dzieci uczą się zachowywać na podstawie tego, jak widzą, jak zachowują się ich rodzice (i dziadkowie) i jak traktują dziecko. Nauczenie dziecka, że ​​nigdy nie będzie miało do czynienia z niczym, co wymaga większego wysiłku niż oddychanie, przygotowuje je do życia w świecie fantasy. Życie nie działa w ten sposób. Życie ma swoje wspaniałe chwile, ale docieramy do niego dopiero po zajęciu się trudnymi rzeczami. Radzenie sobie z trudnymi rzeczami zmusza nas do pchania się, budowania silnego charakteru i odporności. Usunięcie wszystkich trudów usuwa umiejętność uczenia się tych rzeczy.

Jedynym sposobem, aby nauczyć się nie być rozpieszczanym, jest radzenie sobie z trudnymi rzeczami. „Trudne” może być względne, ale trudne rzeczy zwalczają uprawnione podejście, zastępując je „Mogę to zrobić”.

Moją rekomendacją byłoby zacząć od „twardej” miłości. Nie rób dla swojego dziecka czegoś, co mógłby rozsądnie dla siebie zrobić. Jeśli wszystko, co musi zrobić, to przesunąć krzesło i wspiąć się, aby do czegoś dojść, pozwól mu. Wyjaśnij mu, że jeśli chce cokolwiek to jest, może zrobić to sam. Zapewnij go, że go kochasz, ale że musi to zrobić. To prawdopodobnie spowoduje wiele krzyków i płaczu. Albo nauczy się robić to sam, albo to, czego chciał, nie było aż tak ważne. Jeśli zdecyduje się to zrobić sam, świetnie, nauczył się, że nie potrzebuje kogoś, kto zrobiłby dla niego wszystko, że może to zrobić sam. Jeśli zdecyduje, że to nie jest ważne, to dowiaduje się, że może nie potrzebuje każdej kaprysu spełnionej natychmiast. Tak czy inaczej wychodzi przed siebie.

Dziadkowie, na dobre i złe, od dawna twierdzili, że ich dziadkowie mają prawo zepsuć swoje wnuki. Zmuszenie rodziców mężów do zmiany wydaje się trudne. Całkowite zatrzymanie ich wydaje się niemożliwe. Biorąc to pod uwagę, podejście może polegać na ograniczeniu ilości zepsucia, jaką mogą zrobić. Aby kontynuować analogię do puli, nigdy nie wysuszysz dziecka, które nigdy nie wyjdzie z basenu. Nigdy nie można odsłonić dziecka, które stale się psuje.

Nienawidzę pomysłu wydawania czegoś równoznacznego z ultimatum, ale to może być twoja jedyna opcja. Będziesz musiał zabrać swojego pasierba do jego dziadków mniej (lub tylko pod twoim nadzorem lub zatrzymać się razem lub ...), jeśli nie mogą przestać go psuć. Jesteś rodzicem Twoim obowiązkiem jest chronić swoje dziecko przed krzywdą. Nawet jeśli ta szkoda jest szkodą dla jego charakteru i poczucia własnej wartości zamkniętych w górze o dobrych intencjach miłości.


6

Tak to mozliwe. Zarówno ja, jak i jeden z moich dobrych przyjaciół wychowaliśmy się ze wszystkiego, czego chcieliśmy, ale nie okazaliśmy się szczególnie zepsute. (Mamy swoje wady, ale wszyscy też.) Myślę, że naturalny temperament dziecka jest ważnym czynnikiem; tylko niektóre dzieci mogą być obsypane złotem bez zepsucia.

Pierwszą rzeczą, którą należy rozpoznać, jest długa droga do przodu . Prawdopodobnie minie lata, zanim twój pasierb będzie pewny siebie i niezależny. Będą rzeczy, na które nie jest teraz gotowy, ale pewnego dnia okaże się, że jest. Próbowałem pomóc mojej siostrzenicy i siostrzeńcom w przezwyciężeniu problemów emocjonalnych przez prawie 5 lat i dopiero w ostatnim roku zaczęły się znaczące ulepszenia. Nie róbwykorzystaj każdą okazję, aby spróbować naprawić problem; z wielu powodów może to jeszcze bardziej zwiększyć odporność dziecka. Zamiast tego pozwól, aby rzeczy się czasem przesuwały, nawet przez kilka miesięcy. „Naucz się chodzić, zanim zaczniesz biegać” - zacznij od mniejszych, łatwiejszych do rozwiązania problemów, niż dużych, oczywistych. Dam kilka wskazówek, jak zrobić z nim postęp.

Róbcie rzeczy razem, zamiast zachęcać go do robienia ich samemu. Wydaje się prawdopodobne, że naprawdę czuje się tak, jakbyś prosił go o uczynienie niemożliwym. Czy kiedykolwiek miałeś problem z wygłoszeniem przemówienia, radzeniem sobie z pieniędzmi w sklepie lub zwrotem zaległego przedmiotu. lub jakaś inna „podstawowa” umiejętność życiowa? Dla niego przesuwanie krzesła lub radzenie sobie z łagodnym bólem może być równie trudne, ponieważ miał tak mało praktyki. Zacznij od robienia rzeczy razem , aby zaczął widzieć, że może odegrać rolę w zdobyciu tego, czego chce. Jeśli ma szczególne problemy z czynnościami fizycznymi, takimi jak pomoc w podnoszeniu krzesła, spróbuj zlecić mu inne role, np. Dać wskazówki, gdzie umieścić krzesło („trochę w lewo” itp.), Lub oglądać zegar, aby powiedzieć kiedy wyjąć ciasto z piekarnika.

Uznaj, że może czuć się bardzo niekochany wokół ciebie. Jego dziadkowie dali przykład, jak go traktują ci, którzy go kochają. Chociaż powinieneś wziąć pod uwagę podejście „twardej miłości”, które sugerowali inni, myślę, że powinieneś również rozważyć zepsucie go, aby pokazać mu, że jest kochany i ceniony - szczególnie jeśli zamierza nadal spotykać się z dziadkami. Jeśli dawanie mu tego, czego chce, zmienia go w słodkiego małego chłopca, radzę, zrób to! A potem pracuj nad pomocą temu słodkiemu chłopcu w rozwoju i podejmowaniu małych, a później większych wyzwań.

Użyj zmiany scenerii. Wybierz się na wycieczkę na kemping lub na wakacje. Kiedy wszystko jest inne, dziecku (a nawet dorosłemu) łatwiej jest zaakceptować, że „nie obowiązują normalne zasady”. Wypróbuj naprawdę łatwe rzeczy, które każdy może zrobić razem - zbieranie muszli razem na plaży (czy to udekorować zamek z piasku, czy zabrać do domu), zbierając jagody lub kwiaty, lub zbierając małe patyki na ognisko.

Znajdź nowy kąt z dziadkami. Sprawdź, czy możesz namówić ich do robienia z nim działań, które pomogą mu stać się bardziej pewnym siebie i niezależnym. Może to być czytanie razem z nim, wspólne gotowanie, budowanie z nim czegoś, pomoc w nauce. Wykorzystaj swoją ocenę, czy po prostu „zrobiliby to wszystko dla niego”, czy też rzeczywiście potraktowaliby to poważnie. Jeśli potraktują to poważnie, oznacza to, że poświęci mniej czasu na zdobycie wszystkiego, czego chce, a więcej na naukę robienia czegoś praktycznego.

Pomóż mu rozwinąć moralny kompas. Ma to sens tylko wtedy, gdy cię szanuje i jest otwarty na twoje pomysły. Jest to z pewnością duża część powodu, dla którego okazałem się OK. Naucz go szanować innych i dbać o innych, szanować majątek, pieniądze i środowisko, nie głosząc mu, ale pomagając mu odkryć znaczenie tych rzeczy dla siebie.

Uwzględnij swoją tożsamość. Oczywiście powinieneś spróbować pomóc mu stać się zdrową, funkcjonującą osobą. Ale nie widzę, kim jest jako coś, co należy „naprawić”. Zawsze może czuć się najwygodniej, kiedy może powiedzieć innym ludziom, co ma robić i robić rzeczy tak, jak tego chce, a to może kiedyś uczynić z niego genialnego menedżera lub lidera.


Nie ma sposobu, bym powiedział, jak się okazałeś, ale twój opis siebie nie wskazuje na „zepsute”. Wydaje się, że twoja postać nie wyrządziła żadnej znaczącej szkody. Zdobycie wszystkiego, czego można chcieć, nie kwalifikuje się samo w sobie. Pozostała część twojej odpowiedzi pomaga to wyjaśnić.
user2338816,

3

Jeśli nie możesz przekonać dziadków, aby przestali psuć dziecko (prawdziwe rozwiązanie) i nie możesz trzymać dziecka z dala od nich (rozwiązanie zapasowe), postawiłeś się w bardzo trudnej sytuacji. W związku z tym nie powinno dziwić, że rozwiązanie jest równie trudne.

Będziesz musiał skupić się na tym, czego nie można zepsuć. Zepsucie zapewnia „rzeczy”, w których celem końcowym jest cała wartość. Musisz zapewnić swojemu dziecku przeciwny koniec spektrum, gdzie życie dotyczy podróży, a nie celu podróży. Na przykład zamiast sugerować dziecku, że dostanie krzesło jako rozwiązanie ich problemu (niemożność zdobycia czegoś), sugeruj, że zdobycie krzesła jest podróżą i niezależnie od tego, czy zadanie zostanie ukończone, będzie miało wartość. Na przykład możesz później użyć krzesła, gdziekolwiek dziecko je opuściło, aby osiągnąć coś, czego dziecko chce, i zwrócić na to uwagę.

Są dwa aspekty, które czynią to bardzo trudnym. Jednym z nich jest to, że musisz być w stanie sprytnie wybrać, jakie podróże sugerujesz, tak aby ich potrzeby (i wiele ich pragnień) były zaspokojone, bez względu na to, jak daleko jechali. Idealnie ich potrzeby są zawsze zaspokajane, a ich potrzeby są zaspokajane, jeśli robią co w ich mocy. Nie jest to trywialne - ludzie spędzają całe życie ucząc się tego robić. Drugi aspekt polega na tym, że tworzy to dla dziecka bardzo dwubiegunowe środowisko, jedną część, w której wszystko dotyczy celu podróży, a drugą część, w której wszystko dotyczy podróży. Będziesz musiał pomóc dziecku wypełnić lukę między nimi. Właściwy sposób na zrobienie tego będzie bardzo zależał zarówno od ciebie, jak i od dziecka, więc nikt nie może ci powiedzieć, jak to zrobić.

Jeśli jednak chcesz, aby dziecko, które nie zachowuje się rozpieszczone, gdy ich rodzina faktycznie je rozpieszcza, to jest taka droga.

To niezła podróż! Upewnij się, że jeśli pójdziesz ścieżką, będziesz z niej zadowolony, nawet jeśli dziecko i tak zostanie zepsute. W końcu to cel.


2

Najpierw krótki komentarz do prezentów:

To, czy 30 USD tygodniowo za rozrywkę (nowa zabawka, czy cokolwiek innego) to za dużo, czy nie, nie jest czymś, co mogę powiedzieć. Moi rodzice uważali się za dość zamożnych, a to więcej niż otrzymałem. Wyobrażam sobie jednak, że król prawdopodobnie zapewnia księciu przedmioty o większej wartości finansowej niż to, co robi wielu innych rodziców. Czy to oznacza, że ​​książę jest skazany na okropną osobę? Cóż, być może precedens historyczny sugeruje duże prawdopodobieństwo, ale wierzę, że ludzie mogą być dobrymi ludźmi. Dzisiaj inflacja sprawia, że ​​30 dolarów jest mniej niż było, rzeczy są tańsze, a większość społeczeństwa ma więcej „rzeczy” niż starsze pokolenia. Przykład: byłem przerażony świątecznym prezentem telefonu komórkowego, ponieważ jako 19-latek wiedziałem o niebezpieczeństwach związanych z wysokimi rachunkami za telefon komórkowy i nie chciałem tej odpowiedzialności. Ale ostatniej nocy widziałem, jak nauczyciel powiedział nowej klasie, że wszystkie telefony komórkowe powinny być umieszczone na biurkach i wyglądało na to, że każdy z 15-latków miał telefon komórkowy na biurku. Oczekiwanie, że obecne młode społeczeństwo zrobi rzeczy, które byłyby rozsądne tylko w mojej erze, byłoby niesprawiedliwym porównaniem.

Nie czuję się w stanie przedstawić ogólnego osądu, który dotyczy wszystkich okoliczności, dlatego nie mogę doradzić, co jest właściwe (ponieważ zadane pytanie nie zawierało bardziej szczegółowych informacji).

Oczywiście pytanie obejmuje szczegóły poza kwotą finansową tygodniowego prezentu, więc spójrzmy na ...

Plan

Porozmawiaj z dziadkami.

Przygotuj plan tego, co chciałbyś zobaczyć podczas tej rozmowy. W końcu poruszasz temat / rozmowę, więc w razie potrzeby upewnij się, że możesz poprowadzić rozmowę.

Jednak nie przychodź z planem, którego oczekiwania chcesz spełnić.

Najwyraźniej wykonali wystarczająco udaną pracę ze swoim synem, że postanowiłeś go poślubić. Być może dziadkowie mogą wiedzieć coś o rodzicielstwie. Mogą mieć także pewne poglądy, które mogą nie działać tak dobrze w dzisiejszym młodszym społeczeństwie, lub w tobie i twojej kulturze / tle / przekonaniach w gospodarstwie domowym. Jeśli planują po prostu powtórzyć swój poprzedni sukces w dokładnie ten sam sposób, w jaki robili to wcześniej, może to nie być odpowiedni sposób. Nie planuj jednak na ślepo wykluczenia wszystkich swoich doświadczonych opinii przed omówieniem, co oni myślą, że robią.


1
Cześć, dziękuję za odpowiedź. Starałem się być zwięzły, ale teraz wydaje się trafne wspomnieć, że mój pasierb ma młodszą siostrę, której nie psują, a ona ma się dobrze. To jest powtórzenie tego, jak wychowali mojego męża i jego brata. Brat mojego męża był „złotym chłopcem” i jest nie do zniesienia. Widziałem, jak krzyczy na swoich rodziców (ma prawie 40 lat), ponieważ kupili mu DVD i to nie było 3D. Nigdy nie miał dziewczyny i nie ma przyjaciół, ponieważ ludzie nie mogą znieść jego obecności. Większość czasu spędza z rodzicami, którzy szczekają na nie, ale nadal myślą, że chodzi po wodzie.
oszołomiony

4
Ta nowa informacja tak bardzo zmienia sytuację, że myślę, że powinieneś dodać ją jako edycję swojego pierwotnego pytania. Oznacza to, że nie jest to kwestia zepsucia, ale kwestia faworyzowania. To zupełnie inna gra w piłkę.
naomisl

1
Mój mąż nie uważa, że ​​to faworyzowanie, tylko sprzężenie zwrotne. Mój mąż i pasierbica lubią robić rzeczy samodzielnie, więc odrzucają wszelkie kropki i to ich powstrzymuje. Szwagier i pasierb reagują na to, że są rozpieszczani, więc teściowie nasilają się, psując je, i to jest błędne koło.
oszołomiony

3
Podejrzewam, że mogli wybrać, na co powinni się oprzeć w oparciu o wczesną osobowość, ale równie dobrze może pójść w innym kierunku, ponieważ nie złote dziecko z konieczności staje się bardziej samowystarczalne. Tak czy inaczej, nadal jest to rażące faworyzowanie. I chociaż siostra wydaje się w porządku, wciąż dowiaduje się, że ogromna różnica w traktowaniu ludzi jest w porządku. To nie jest Nie wiem, czy rozpieszczanie jest zawsze warte konfrontacji z dziadkami, ale myślę, że faworyzowanie jest.
naomisl

2

Właśnie przeczytałem artykuł ( Helsingin Sanomat 2016-03-03 ) o „dziesięciu nowych przykazaniach dotyczących wychowywania dziecka”. Artykuł powstał na podstawie badań Carolyn Webster-Stratton z University of Washington. Przetłumaczę niektóre z najbardziej odpowiednich części, resztę możesz uzyskać przy pomocy Tłumacza Google (lub możesz poprosić o wyjaśnienia).


(...)

„Zwykle punktem wyjścia jest to, że dziecko musi się zmienić. W tym miejscu akceptujemy fakt, że gdy dorosły zmienia swoje zachowanie, zachowanie dziecka również się zmienia”.

Podstawową ideą jest to, że dziecko stosuje złe zachowanie, aby zwrócić na siebie uwagę. Jeśli tego nie dostaną, ostatecznie powstrzymają złe zachowanie. Według Karjalainena wiele ich dziwactw można zignorować, na przykład narzekania i wygłupianie się przy stole.

(...)

„Nie ignorujesz dziecka, ignorujesz tylko jego złe zachowanie. (...)”

(...)

10 nowych przykazań wychowywania dziecka:

1. Zwracaj uwagę na dobre zachowanie

Nie wkurzaj się przy złym zachowaniu przy stole. Zamiast tego komplementuj je, gdy siedzą przez chwilę nieruchomo.

2. Baw się z dzieckiem każdego dnia - i rób to dobrze

Kiedy dziecko dostanie uwagę od dorosłego z dobrym zachowaniem, nie będzie próbowało zwrócić na to uwagi złym zachowaniem.

3. Pochwal ich bardzo i celowo

Im większe problemy behawioralne, tym mniejsze rzeczy powinieneś je komplementować, na przykład uprzejmie na coś czekać. Zasadą jest skupienie się na dobru.

„Dobra dziewczynka” to niejasny komplement. „Świetnie, że wieszasz płaszcz” to skoncentrowany komplement.

4. Sukces nagrody

Tabela naklejek jest dobrym narzędziem. Dobre zachowanie daje naklejkę, a wystarczająca liczba naklejek przynosi nagrodę. Może to być na przykład dodatkowa opowieść o spaniu, wspólna noc filmowa, wybrane pudełko zbóż, piknik lub wizyta w pływalni.

5. Wydawaj małe rozkazy, ale dobrze je wykonuj

Daj tylko jedno zamówienie na raz, daj czas na jego realizację i bądź konkretny z zamówieniami.

6. Zignoruj ​​dziecko

Najczęstszą motywacją dzieci do złego zachowania jest zwrócenie uwagi od dorosłego. Nawet negatywna uwaga jest satysfakcjonująca dla dziecka.

Dziecko musi być naprawdę przekonane, że dorosły po prostu nie zauważa zachowania.

Ignorowanie działa najlepiej, gdy stosuje się je do jednego lub dwóch złych zachowań na raz. Nie wszystkie złe zachowania można cały czas ignorować. Należy wyjaśnić dziecku, że odtąd rodzice będą całkowicie ignorować to lub inne złe zachowanie.

7. Wskaż, że działania mają konsekwencje

Przed konsekwencją dajesz dziecku ostrzeżenie i szansę wyboru dobrego zachowania.

Konsekwencje nie mogą wywoływać wstydu ani bólu. Muszą być uprzejmi.

8. Zachęcaj do rozwiązywania problemów

Naucz dziecko, że wszystkie problemy mają wiele rozwiązań, spośród których należy wybrać najlepszy.

9. Naucz umiejętności przyjaźni dziecka

10. Naucz dziecko kontrolować zachowanie, a nie uczucia

Wszystkie uczucia są dozwolone, nawet jeśli niektóre czują się milsze od innych. Nie łagodź ich uczuć, mówiąc „nie płacz” lub „nie złość się”. Naucz ich, jak się zachować, gdy są smutni lub źli.


Ponownie nie wymyśliłem tych „zasad”, ale przeczytałem o nich w tym artykule i właśnie przetłumaczyłem niektóre z najważniejszych tutaj. Ten artykuł ma dla mnie sens i czuję, że możesz zastosować jego lekcje w swojej sytuacji.


Dobre zasady, o ile się posuwają. Dodam kilka krytycznych, np. Nie okłamuj dziecka, oboje rodzice muszą działać konsekwentnie i więcej.
user2338816,

2

Nie.

Nie jestem w stanie znaleźć definitywnej definicji tego, czym jest „zepsute dziecko”, ale w powszechnym użyciu jest to dziecko, które działa w określony sposób, niezgodnie z jego wiekiem. Tj. Nastolatek, który wpada w furię, ponieważ jego rodzice nie zgadzają się z jego pragnieniem posiadania najnowszego i najlepszego gadżetu. Analogicznie rodzic lub dziadek, który psuje dziecko, to taki, który działa w sposób przyczyniający się do tego zachowania.

Mając na uwadze powyższe, to może „dać dziecku wszystko” bez „je psuje.” Kluczem do sukcesu jest zrozumienie przez dziecko, że nie jest on uprawniony do zabawek / gadżetów / czegokolwiek, oraz upewnienie się, że dziecko wie, jakie zachowanie jest od niego oczekiwane, jakie są konsekwencje, jeśli nie nastąpi, i kontynuacja że. W ten sposób wychowaliśmy nasze dzieci. Moja żona i ja rozmawialiśmy o tym wczoraj wieczorem i rzadko mówimy „nie” naszym dzieciom (obecnie nastolatkom). Kiedy jednak zachowuje się złośliwie, egzekwujemy konsekwencje. Przykładowo, kilka miesięcy temu uziemiliśmy naszego młodszego syna, co obejmowało konfiskatę jego telefonu podczas jego pobytu w domu i poważne ograniczenie jego kontaktu z ówczesną dziewczyną.

To, co ty i twój mąż musicie zrobić, to przedyskutować tę kwestię z rodzicami i zjednoczonym frontem. Wydaje się, że już jesteś jednym z większości sytuacji tego typu, które widziałem - twój mąż już uważa zachowanie twojego dziecka za niewłaściwe. Często, gdy ktoś widzi takie zachowanie, to rodzic (przynajmniej początkowo) postrzega zachowanie dziecka jako odpowiednie, a przyrodni rodzic, który uważa to za nieodpowiednie.

Edytować

Na podstawie komentarza OP do tej odpowiedzi wydaje się, że problemem może być bardziej faworyzowanie niż po prostu rozpieszczanie dziecka (co zaobserwował inny komentator, z którym się zgadzam). Jest to jeszcze mniej akceptowalne.

Mieliśmy ten problem z naszymi dziećmi. Moja żona ma jedno rodzeństwo, a w dzieciństwie moja teściowa grała w ulubionych, aby zachować ze sobą sprzeczność (ulubiona odmiana). Nadal robi to dzisiaj. Zaczęła też robić to z dwójką naszych dzieci - tj. Konsekwentnie wysyłała prezenty starszemu synowi na urodziny (lub nawet przypadkowo), ale nigdy nie wysyłała ich do naszego młodszego syna. Doszło do tego, że w wieku 6 lub 7 lat, kiedy minęły kolejne urodziny bez prezentu od babci (po tym, jak jego brat otrzymał miły prezent kilka miesięcy wcześniej), nasz młodszy syn wybuchnął płaczem, błagając, aby wiedzieć: „Dlaczego moja babcia mnie nie lubi?” Naszym rozwiązaniem było skontaktowanie się z nią i powiedzenie jej, aby wysłała prezenty do nich obu lub do żadnego z nich; odpowiedziała, wysyłając jeden prezent naszemu młodszemu synowi,

Niezależnie od tego, czy wydaje się, że twoja pasierbica ma ją, czy nie, zauważa, że ​​brat otrzymuje wszystkie prezenty i nic nie dostaje. I tak, na pewnym poziomie prawie na pewno ją to niepokoi. Musisz zatrzymać to zachowanie ze względu na pasierba (spójrz na szwagra, aby zobaczyć, gdzie może to skończyć). Ale musisz też to zatrzymać ze względu na pasierbicę.


3
Cześć, Doug i witam na stronie. :-)
anongoodnurse

3
Witamy na stronie, Doug!
Twórca powodzi

2

Skoro nie możemy powstrzymać mojego pasierba przed zepsuciem, czy w ogóle można go powstrzymać przed zepsuciem?

Tak, to po prostu trudniejsze. Rozważ skupienie się na wdzięczności jako odpowiedzi na otrzymanie niezarobionego daru i pokorze w rozpoznawaniu, że dar nie został wydany. Pomocne może być nauczenie go, aby podziękował i dostarczył prezenty w zamian (na tym etapie wystarczy rysunki lub usługa). Pełniąc służbę dla innych, szczególnie spoza grona przyjaciół / rodziny, i być może skupiając się na tych, którzy żyją bez wielkich błogosławieństw, jakie to dziecko może dać znaczną perspektywę.

Któregoś dnia chciał czegoś, do czego nie mógł dotrzeć, więc krzyczał, żebym przyszedł i zabrał to dla niego. Kiedy zasugerowałem, żeby postawił sobie krzesło (które było od niego oddalone o stopę), wybuchnął płaczem i nalegał, aby „samemu” go nie było. Delikatna zachęta: „Wiem, że możesz to zrobić, po prostu spróbuj!” po prostu wydaje się, że jest bardziej zdenerwowany.

Jest w wieku, w którym powinieneś rozważyć nauczenie go, że nie zawsze dostaje to, czego chce. Chociaż nie może tego teraz zrozumieć, sposób, w jaki reaguje na przeciwności losu, w dużej mierze determinuje sposób radzenia sobie z późniejszymi niepowodzeniami w życiu.

Jako taki, w tym przykładzie zasugerowałbym najpierw uznanie jego uczuć, a następnie udzielenie wskazówek, które doprowadzą go do ustalenia, jak i czy wykonać zadanie samodzielnie, ale nie bezpośredniej pomocy, ani nawet natychmiastowego rozwiązania.

Przepraszam, że nie możesz dosięgnąć tej zabawki. To musi być frustrujące. Nie dostanę go dla ciebie, ale zastanawiam się, czy istnieje sposób, abyś mógł sam to osiągnąć?

Mam nadzieję, że zadawanie pytań w sposób ukierunkowany doprowadzi go do zrozumienia, że ​​sam może rozwiązać ten problem. Jeśli zdecyduje się tego nie robić, wskaż konsekwencję:

Ach, cóż, jeśli nie możesz poruszyć krzesła i wspiąć się na nie, przypuszczam, że nie będziesz mógł bawić się tą zabawką. Przykro mi, że jesteś rozczarowany. Co zamierzasz teraz zrobić?

Ostatnie pytanie sugeruje, że podejmuje on działania zamiast po prostu się zamknąć. Dalsze pytania mogą dać mu sugestie dotyczące innych działań, które nie wymagają zabawki.

W końcu jednak wyjdzie poza strefę komfortu i wykona czynność, do której wcześniej potrzebował twojej pomocy, a będziesz musiał szczególnie chwalić go i jego działania, jeśli chcesz go zachęcić.

Wow, sam rozwiązałeś ten problem! Dobra robota!

Potem innym razem staje przed wyzwaniem, zamiast po prostu powiedzieć mu, że myślisz lub wiesz, że może to zrobić, możesz wskazać poprzednie sukcesy:

Wiem, że to wydaje się trudne, ale pamiętasz, kiedy osiągnąłeś naprawdę wysoki poziom, stojąc na krześle, aby zdobyć tę zabawkę? Zrobiłeś to i tak jak wtedy, nawet jeśli jest to trudne / przerażające, odniesiesz sukces.

Jest to trudniejsze niż robienie tego dla niego, ale długoterminowe konsekwencje jego obecnej zależności emocjonalnej są na tyle znaczące, że warto poświęcić czas.


1

Kiedy myślę o „rozpieszczeniu”, przywołuję na myśl obrazy ludzi oczekujących jakości życia, która nie jest zsynchronizowana z normalną zdolnością do uzyskania.

Nie opisałbym twojego dziecka jako rozpieszczonego. Niepokojącym problemem jest tutaj to, że nie wykonuje prostych zadań, co nie ma związku z kosztem cotygodniowego prezentu - którego wartość i dostęp tworzyłby postawę „zepsutą”.

Aby odpowiedzieć na pytanie, tak, możesz zepsuć dziecko (na podstawie własnych środków) i nadal mieć środowisko, w którym dziecko nie zachowuje się tak, jakby zostało zepsute. Zepsute dzieci nie mają WDZIĘCZNOŚCI i mają NIEPRAWIDŁOWE oczekiwania. Więc po prostu zachęcaj do odpowiednich cech i voila!

Znacznie bardziej niepokojące jest zachowanie dziadków. Być może doradztwo rodzinne między nimi a twoim mężem pomogłoby. Zgaduję, że problemy tutaj są głębokie, ale niezamierzone.


Kiedy dziecko jest tak przyzwyczajone do zdobywania wszystkiego, czego wymaga, wywołuje wściekłość za każdym razem, gdy ktoś nie kupi mu czegoś lub nie zrobi czegoś, o co krzyczy, zdecydowanie nazywam to zarówno zepsutym, jak i niewdzięcznym. Sam obawiam się tego terminu, ponieważ brzmi on niewrażliwie i nie sądzę, że to jego wina i nie sądzę, żeby był szczęśliwy, ale zdecydowanie powiedziałbym, że taka jest definicja.
oszołomiony

„I Violá!” Naprawdę chciałbym, żeby to było takie proste! :-)
anongoodnurse

1

Nie, zepsute dziecko będzie oczywiście działać zepsute.

Opierając się wyłącznie na twoim opisie, wydaje się, że to dziecko zostało pozbawione nawet podstawowych życiowych lekcji na temat podejmowania decyzji i konsekwencji. Opisane przez ciebie przykłady złego zachowania są bardzo podobne do tego, co może zrobić dziecko. Mogłabym zastosować tę filozofię w przypadku tego dzieciaka:

„Gdyby to dziecko miało dwa lata, jak poradziłbym sobie z tą sytuacją?”

Oznaczałoby to zapoznanie się z podstawami, takimi jak dokonywanie wyborów i akceptowanie pozytywnych i negatywnych rezultatów, kładzenie się spać, gdy nadejdzie czas, nie radzenie sobie, gdy zachowujesz się brzydko itp. Niestety, będziesz musiał zmierzyć się z dużą różnicą w wielkości fizycznej i siła. Kiedy dwuletnie kopnięcia i krzyki stają się wyzywające, a nawet rzucają, jest to wykonalne. Z dziewięciolatkiem będzie znacznie trudniej. Jeśli może cię obezwładnić, masz poważny problem.

Wygląda też na to, że nie masz innego wyboru, jak powstrzymać obrażenia rozwojowe. Ponieważ jesteś pewien, że rozpieszczanie dziadków, a nie cokolwiek innego, jest główną przyczyną tego, a dziadkowie są zdecydowani nie zmieniać swojego zachowania, ty jako rodzice musisz chronić swoje dziecko przed nimi.

Jeśli twój opis jest prawdą, nie widzę innego wyboru, jak odciąć dostęp do dziadków.

Najwyraźniej będzie to odejście od norm kulturowych i spowoduje uszkodzenie jednej lub obu twoich karier. Jest to mniej ważne niż zdolność dziecka do pełnienia funkcji nastolatka i osoby dorosłej. A jeśli naprawdę jesteś przekonany, że winni są dziadkowie i że stanowi to zagrożenie dla rozwoju twojego dziecka, być może będziesz musiał odsunąć się od nich, aby czas i odległość dzieliły ich.

Ale nie sądzę, że całą winę można koniecznie obciążyć u dziadków. Nie wysłanie dziecka tak, aby odwiedzało dziadków, wpłynęłoby na twoją pracę? To samo w sobie jest poważnym problemem. Może wcale nie są to dziadkowie, a może nie do końca, a może powinieneś poszukać profesjonalnej porady i dowiedzieć się, co się tutaj naprawdę dzieje.


Cześć Dziękuję Ci. Staramy się wydobyć z nich uzależnienie, ale niestety jest to projekt długoterminowy. Próbuję więc dowiedzieć się, co możemy w międzyczasie zrobić. Mąż miał dzieci, kiedy on i jego były byli bardzo młodzi i nawet nie mieli pierwszej pracy, więc robili, co mogli, ze swoją sytuacją.
oszołomiony
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.