To jest coś, czego ty i twój mąż nie możecie rozwiązać ... musi to rozwiązać wszyscy trzej: ty, twój mąż i syn jako rodzina. Nie mogę udawać, że jestem w stanie powiedzieć ci dokładnie, co masz robić, tylko wskazać rzeczy, które uważam za „fakty” w danej sytuacji, i pozwolić ci zdecydować, czy zgadzasz się z moim twierdzeniem. Jednak „miłość własna” nie jest czymś, co możesz zmusić do zrobienia czegoś, możesz tylko zachęcać. Zachęcaj go, aż w końcu zdecydują się zrobić pierwszy krok, a następnie zachęć ich do zrobienia tego.
(Więc w tym świetle przypuszczam, że moje pierwsze zdanie jest błędne. Istnieje inny sposób na rozwiązanie tego problemu. Twój syn może rozwiązać go na własną rękę. Badania ludzi w strasznie trudnych sytuacjach pokazują, że można rozwinąć miłość do siebie w każdym scenariusz. To powiedziawszy, jest całkiem jasne, że jako rodzice nie chcesz zostawić go samemu, aby to odkrył, więc skupimy się na rodzinie jako całości i na tym, jak rodzina może z tym pracować) .
Uważam, że ważne jest, abyście zrozumieli, co kara musi wyrządzić waszemu synowi. Nie będę kwestionować kar cielesnych; inni to zrobili i szczerze mówiąc uważam, że niuanse, w jaki sposób kara jest wykonywana, są bardziej skomplikowane niż ludzie sądzi. Jeśli jednak mogę być tak odważny, aby użyć własnego słowa z tego zdania, myślę, że mogę namalować obraz z perspektywy twojego syna, do którego możesz odnosić się:
Jesteśmy dość surowymi rodzicami i wierzymy w kary cielesne,
zwłaszcza, że mój syn nie ma już nic do odebrania, ponieważ zawsze ma coś dla siebie kłopotów.
Podkreśl moje. Jeśli zignorujemy wszystko inne, z wyjątkiem faktu, że widzisz potrzebę kary i tej odważnej części zdania, możemy zobaczyć fundamentalną strukturę związku. To pokazuje, że zabrałeś mu wszystkie łatwe rzeczy, a on nadal źle się zachowuje. W ten sposób aktywnie poszukujesz innych rzeczy, które możesz mu zabrać, i polegasz na nim, aby znaleźć te rzeczy, abyś mógł je zabrać. Jedną z rzeczy, które uznałem za prawdziwe w sprawie kary: zawsze możesz zagwarantować, że coś od nich zabierzesz, ale nie zawsze możesz wybrać, co to jest. Dlatego nie powinno być zaskoczeniem, że po rzuceniu kostką w ten sposób przez długie dzieciństwo, pewnego dnia twój syn zaoferował swoją miłość do zabrania, a ty ją zabrałeś. Żadna ze stron może nawet nie wiedziała, że to jest oferowane. Kara może być trudną sprawą z obu stron. Wiem, że w obliczu kary, podniosłem rzeczy, które najbardziej cenię, aby wziąć za mnie cios, zanim nawet zdam sobie z tego sprawę. (Jest coś do powiedzenia w tekstach Big Yellow Taxi: „Nie wiesz, co masz, dopóki nie zniknie” ).
Wierzę, że z twoich słów jasno wynika, że czujesz, że musisz ukarać syna, więc postawa dobrej wróżki „po prostu kochaj swojego syna, wszystko będzie dobrze!” nie usiądzie z tobą dobrze. Diabeł i tak jest w szczegółach.
Szczerze mówiąc, nie ma jasnej ścieżki rozwiązania tego problemu. Gdyby tak było, społeczeństwo nadużyłoby tego, abyśmy mogli się bardziej zranić, wiedząc, że zawsze możemy podążać łatwą drogą z powrotem do miłości własnej. Będziesz musiał znaleźć własną ścieżkę, a ta ścieżka będzie kamienista. Istnieją jednak pewne kamienie milowe na drodze, które uznałem za na tyle uniwersalne, że warto o nich wspomnieć.
Najważniejszym krokiem jest być świadomym swojego syna. Słuchaj jego słów, słuchaj języka ciała, słuchaj wszystkiego. Jeśli twój syn jest na tyle tragiczny, że wyrażenie „nie kocha siebie” jest uzasadnione, iskra życia, którą chcesz wachlować, będzie słaba i trudna do zauważenia. On będzie ukryć przed tobą najlepiej jak on tylko możliwe; nie popełni dwukrotnie tego samego błędu - nie da ci szansy ukarania go za to. Będziesz musiał ciężko szukać, aby go znaleźć. Kiedy to zrobisz, będziesz musiał wykonać bardzo trudny telefon jako rodzice, którzy w dużym stopniu polegali na karach. Będziesz musiał zdecydować, aby nie kłaść na to rąk, dosłownie lub metaforycznie. Będziesz musiał nauczyć się wspierać go z daleka, dopóki nie nauczy się ci ufać na tyle, by wynieść go na jaw. Będziesz musiał pozwolić mu to mieć, bez względu na to, jak bardzo jesteś na niego zły. Trudno jest rozwinąć miłość własną, gdy ją utracisz, i musisz umieć słuchać własnego światła wewnętrznego, gdy zacznie migotać.
Trudno się nauczyć subtelnych technik potrzebnych do podtrzymania takiego przebłysku z daleka. Różnią się one dla każdego dziecka będącego rodzicem, więc będziesz musiał trochę poszukać duszy, aby dowiedzieć się czegoś na ten temat. Istnieją jednak pewne ogólne wzorce, którymi możesz zarządzać.
Pierwszym jest zabranie tylko tego, co dajesz. Zamiast polegać na uderzeniu w jego ciało fizyczne (co technicznie tak, dałeś, ale myślę, że rozumiesz, dlaczego ignoruję tę technikę), musisz dać mu rzeczy, które można wyraźnie odebrać - przywileje. Jeśli nic nie ma, nie możesz go ukarać, jak się dowiedziałeś. Jednak biorąc pod uwagę scenariusz, który widzę opisany w pytaniu, zalecam nadanie im określonej struktury: dawaj mu tylko takie rzeczy, które, jeśli je zabierzesz, będą cię tak samo bolały, jak boli. Pomyśl o tym jako o dobrowolnym ograniczeniu własnej siły w imię wzmocnienia rodziny. „Będziemy szanować świętość twojego pokoju, ale musisz do nas zadzwonić za każdym razem, gdy gdzieś pójdziesz”. Ten limit robi dwie rzeczy. Jednym z nich jest to, że powstrzymuje cię (co, wierz lub nie, może być dobrą rzeczą). Po drugie, daje mu coś do zobaczenia i poczucia w tobie. Pozwól mu zrozumieć (na własną rękę), jak bardzo każda z tych nowych kar cię skrzywdziła. Nie udawaj tego. On musi zobaczyć prawdziwego ciebie, nawet z bólem, aby docenić, że to, co znosi, nie jest arbitralne z twojej perspektywy.
Jednym podejściem, które bym rozważył (zrzeczenie się: nigdy tego nie próbowałem, ale ma dla mnie aurę prawdy), jest zawarcie umowy. Ustanowienie zestawu zobowiązań po obu stronach w ramach umowy. Staraj się, aby były zrównoważone. Następnie, jako kluczowy krok, w ramach umowy, zadeklaruj to albostrona może odwołać umowę w dowolnym momencie, z dowolnego powodu. Ta umowa jest ulotna. Działa tylko tak długo, jak długo obie strony chcą, aby to działało. To daje mu kontrolę nad tobą, co może być czymś, czego potrzebuje, ale także wprowadza kontrolę, aby zapobiec nadużyciom. Wyraźnie nie podawaj, co może spowodować odwołanie w ramach umowy. To nie jest umowa między nim a kartką papieru z pewnymi zasadami, to umowa między tobą a nim. Obie strony decydują, że współpraca jest korzystniejsza niż praca osobno. Możesz przejść przez 20 lub 30 umów, z których każda szybko się kończy. To jest w porządku. Nie musisz nawet ujednolicać każdej umowy (w rzeczywistości przekonasz się, że nigdy nie są one identyczne, nawet jeśli słowa są identyczne, ponieważ strony dostosują swoje opinie na temat klauzuli o odstąpieniu). W razie potrzeby wykonaj wiele z nich. Ale pokaż, że wspólna praca jako rodzina jest lepsza niż praca osobno. (A dla przypomnienia, jeśli zrobisz to dobrze, twój synbędzie używać tego jako amunicji przeciwko tobie, zerwanie umowy, jeśli opierają się na kar cielesnych. Wierzcie lub nie, to nie jest zła rzecz. Jest to kluczowy krok w obronie samego siebie, co może prowadzić do miłości własnej, jeśli zrobisz to dobrze).
Aby zamknąć, muszę wrócić do argumentu dobrej bajki, bo, szczerze mówiąc, nie ma sposobu, aby rozwiązać ten problem bez niektórychwkład od niej. Twój syn jest przygnębiony i stracił miłość do siebie. On potrzebuje delikatniejszej strony rodziny, a ty możesz mu to dać. Jeśli jakaś depresja przerodzi się w wściekłość, a on rzuci się na niego, postaraj się, aby twoja najdroższa osoba wzięła to, co daje, odwróciła ją i zrobiła z tego coś dobrego. W bibliotece jest cała sekcja samopomocy poświęcona tej umiejętności, więc nie będę udawać, że jest łatwa do zrobienia. Nie będę nawet udawać, że wiem, jak to zrobić, per se. Jeśli jednak możesz wziąć coś, co uwolnił z gniewu lub smutku, i zamienić je w promyk nadziei i piękna w sposób, którego nigdy nie przypuszczał, że zobaczy, to może być coś, co musi znaleźć w sobie miłość. Możesz mu pokazać, że nawet samorodek brzydkich emocji można wypolerować na diament. Możesz nawet zachęcić go do nauki, jak je wypolerować. I,