Czy karmienie piersią jest zdrowsze niż stosowanie mleka odciąganego? Przez zdrowe rozumiem względne zdrowie matki i dziecka, a przez mleko odciągane mam na myśli mleko ekstrahowane z piersi za pomocą laktatorów.
Zakładam, że bezpieczniej jest stosować laktatory, ponieważ można dezynfekować je za pomocą bardziej intensywnych środków chemicznych niż na piersi. Ale z drugiej strony, jak intensywne powinno być czyszczenie piersi? Wydaje mi się, że można również argumentować, że im więcej razy dotkniesz jakiegoś urządzenia, tym bardziej może ono zostać zanieczyszczone, więc wtedy najkrótsza droga, od ust do ust, byłaby lepsza niż od przepompowania do ust.
Lub odwrotnie, pro karmienie piersią, czy dziecko miałoby większą szansę na „związanie się” z matką podczas karmienia piersią? Może to być terytorium psychologiczne.