Jak radzić sobie z pozornym strachem małego dziecka przed zawstydzeniem


10

Pochodzenie kulturowe: moja rodzina i ja mieszkamy w środkowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych.

Moja żona i ja mamy pięcioletnią córkę, która wydaje się patologicznie obawiać się „innych dzieci śmiejących się z niej”. Wcześniej wspominała o tym za każdym razem, gdy czuła się nieśmiała, ale ponieważ jest ogólnie towarzyskim i wychodzącym dzieckiem, nigdy nie przejmowałem się tym zbytnio.

Ale ostatnio wydaje się, że wpływa to na jej samopoczucie za każdym razem, gdy musi coś zrobić przed tłumem. Niedawno ukończyła szkołę wstępną, a dzieci wykonały małą rutynę śpiewania i tańca, po prostu stała tam z opuszczoną głową. Chociaż podczas ostatniej sesji była w klasie karate od ostatniego roku, była bardzo niechętna do współpracy. W zeszły weekend w kościele radośnie bawiła się z innymi dziećmi, dopóki nie nadszedł czas, aby zaśpiewać ich piosenkę i taniec, a ona po prostu tam stała. Sześć miesięcy temu to dziecko wypuszczało ścieżkę dźwiękową Kraina Lodu na czubek płuc, aby zapewnić rozrywkę okolicznym dzieciom. Zapytana o te kwestie odpowiedziała: „Jestem nieśmiała, bo boję się, że ludzie będą się ze mnie śmiać”.

Nie wiem, skąd to się bierze, ponieważ o ile wiem, nigdy się z niej nie śmiała. Pytanie, dlaczego uważa, że ​​ktoś się z niej wyśmieje, skoro nikt tego nie zrobił, nie daje żadnej odpowiedzi (część irracjonalnych lęków polega na tym, że są po prostu: irracjonalne). Mogę tylko założyć, że podniosła go z telewizji, gdzie wredny dialog i osobiste wstyd są na równi z kursem.

Jak podałem właśnie tytuł pytania i pochodzenie, jestem nieco sceptyczny, że ta sytuacja jest uzasadnionym strachem, jak twierdzi dziecko. Czy ona naprawdę jest tak niespokojna społecznie w pewnych sytuacjach (ale zwykle jest radosna w stosunku do małych grup dorosłych i innych dzieci)? Jeśli nie to co się dzieje? Jeśli tak, to jak uspokoić jej lęki?

Większość tego, co mogłem znaleźć w Internecie na temat lęku społecznego, było (co nie dziwi) skierowane do nastolatków z większym naciskiem na relacje rówieśnicze, a nie pięciolatki, które wciąż mniej więcej okrążają gwiazdę rodzica.

Dzięki za wszelką pomoc!

AKTUALIZACJA:

Dziękuję za wszystkie wspaniałe odpowiedzi, szkoda, że ​​nie mogę zaakceptować więcej niż jednego!

Odpowiedzi:


11

To świetne pytanie.

Ten niepokój przeszkadza w codziennym życiu twojej córki.

Wyobraź sobie kogoś z pełną fobią, zdiagnozowaną klinicznie, fobią, powiedzmy, pająków.

Wiemy, że powiedzenie „twój strach jest irracjonalny” nie pomaga im przezwyciężyć fobii. Wiemy, że powiedzenie „nie ma uzasadnionego powodu, aby tak bać się pająków - nie ma tu wielu jadowitych pająków i nigdy nie zostałeś ugryziony przez jednego, a możesz po prostu zgnieść go z książką, którą widziałeś” - my wiedz, że to nie pomaga pokonać strachu.

Pamiętaj, że lęk wpływa na ciało - mięśnie napinają się, zmiany w oddychaniu, dłonie mogą się spocić. Ciało przygotowuje się do biegania lub walki. Te fizyczne zmiany wpływają również na myśli. Myśli wpływają na emocje, a ty kończysz się cyklem myśli i emocji, które wzmacniają się nawzajem. Możesz przerwać ten cykl ostrożnym planem:

Niektóre rzeczy, które pomagają:

1) potwierdź, że twoje dziecko ma ten lęk. Zobacz rzeczy z jej punktu widzenia. Zaakceptuj, że dla niej bycie wyśmiewanym stanowiłoby problem.

2) kiedy zorientuje się, że akceptujesz, to jest problem, dlatego zaczyna prosić ją o rozmowę na temat myśli i emocji. Kiedy przestaje coś robić, czy czuje się smutna, zła, przestraszona, zawstydzona? Zapytaj ją, jak mocno ją odczuwa w skali od jednego do pięciu. Zapytaj ją, dlaczego to czuje. W jej przypadku powie „ludzie będą się ze mnie śmiali”. Zapytaj ją, jakie są jej dowody - czy kiedykolwiek się z niej śmiała; czy widzi, jak śmieją się inne dzieci; czy ona sama śmieje się z innych dzieci. Daj jej trochę czasu - kilka chwil - by usiąść z tymi uczuciami.

3) teraz zacznij pytać, co jeszcze może się stać. „Kiedy coś zrobisz i coś pójdzie nie tak, czy ludzie będą dla ciebie złośliwi, czy też będą chcieli ci pomóc?”; „kiedy coś zrobisz, czy ludzie będą z ciebie zadowoleni, czy też będą się z ciebie śmiać?”, „kiedy dołączycie do piosenki i tańca, czy ludzie będą szczęśliwi, że do was dołączyliście?”

4) teraz poproś ją, aby ponownie oceniła, jak silnie odczuwa strach.

5) ważne jest, aby pomóc jej w robieniu rzeczy, których się boi, w sposób wspierający, który Sue może kontrolować. EG wykonuj te sesje przed sztukami walki, ale daj jej znać, że może po prostu wyjść w każdej chwili. Jeśli spróbuje wyjść, weź ją w jakiś sposób i ponownie przećwicz ćwiczenia.

6) nagradzać dobre zachowanie; wysiłek nagrody.

To jest proces iteracyjny! Nie zamierzasz przechodzić od „bardzo wystraszonego” do „wcale nie wystraszonego” za pierwszym razem! Ten proces jest krótką wersją „terapii zachowań poznawczych”; prawdopodobnie są to wersje dla małych dzieci. Nie potrzebujesz terapeuty, chyba że problem stanie się poważniejszy - możesz to zrobić sam z książki.

Małe dzieci mogą doświadczać problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak lęk. Oto kilka dodatkowych informacji z renomowanych źródeł. Dwie ostatnie wspominają o lękach u młodszych dzieci.

http://www.youngminds.org.uk/for_parents/worried_about_your_child/anxiety

http://www.nhs.uk/conditions/stress-anxiety-depression/pages/anxiety-in-children.aspx

http://www.nhs.uk/conditions/anxiety-children/Pages/Introduction.aspx


1
Ten cykl działa dobrze, ale jest to ciągły proces. Mój syn (8) od lat jest bardzo niechętny opinii publicznej. Zachęcaliśmy, dyskutowaliśmy, skupiliśmy się na mniejszych ustawieniach itp. W zeszły weekend wstał na scenę i przeczytał akapit w ramach występu na zajęciach. Czytał zbyt szybko, bez emocji i trzymał kartkę na twarzy, idąc do mikrofonu - niezależnie od tego, byłem dumny z powodu wysiłku i odwagi, jakie okazał (nigdy nie zdarzyłoby się to rok temu!). # 1 (wsparcie i uznanie jego strachu) było najważniejszą częścią naszego doświadczenia.
Acire

1
Tak i być może zbyt lekceważyłem jej obawy. Częściowo dlatego, że to wszystko wyszło z lewego pola: była nie tylko chętna, ale chętna do uwagi jeszcze przed miesiącem. Ciągle myślę, że coś musiało się wydarzyć, ale to nie jest możliwe.
Jared Smith

5

Jako dziecko miałem taki strach. Nie dałem rady, dopóki nie skończyłem dwudziestki. Teraz regularnie gram na organach lub wygłaszam prezentacje przed setkami ludzi i nie tylko się tego nie boję, ale też to lubię.

Przede wszystkim większość dzieci nie jest okrutna, ale jest nietaktowna. Rzeczywiście śmieją się z błędów, ponieważ są zabawne. Tylko kilku dręczycieli drwi lub kpi, ale większość dzieci będzie się śmiać, nie mając przez to żadnego znaczenia. Strach może być nieproporcjonalny, ale nie jest czymś wymyślonym.

Po drugie, nic, co ktoś powiedział, nie pomogło. Ludzie znają wszystkie odpowiednie frazesy, a ja wiedziałem intelektualnie, że ludzie nie wyrządzili mi krzywdy, ale w końcu musicie po prostu sami zdobyć się na odwagę i siłę.

To, co moim zdaniem dobrze zrobili rodzice, nie chroniło mnie przed tym doświadczeniem. Dali mi wiele okazji do spróbowania, mimo że było to dla mnie bardzo trudne.

Pomogłem sobie przygotować się i ćwiczyć nie tylko pod kątem pożądanego rezultatu, ale także ewentualności. Po pierwsze, przygotowania sprawiły, że poczułem, że mniej prawdopodobne jest, że popełnię błąd. Wydaje mi się jednak, że przećwiczenie, co zrobić, jeśli coś pójdzie nie tak, było bardziej pomocne. Ludzie zwykle odrzucają to podejście jako „skupianie się na negatywach”, ale nie wiedzieć, co robić, jest bardziej przerażające.

Nadal robię to, przygotowując się do prezentacji, mimo że już mnie nie przerażają. Zadaję sobie pytanie, co zrobię, jeśli moje początkowe bomby żartują? Co jeśli moje demo zawiera błąd? Staram się przewidzieć różne pytania i krytykę, które mogę spotkać, i co zrobić, jeśli otrzymam pytanie, którego się nie spodziewałem. Często mogę zapobiegawczo przenieść te odpowiedzi z powrotem do mojej prezentacji, co poprawia jej jakość.

Miałem nauczyciela chóru, który przyjął to podejście do nauczania strategii na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Poinstruował swoich uczniów, czy kiedykolwiek zapomnieli tekst, po prostu udawaj, że śpiewa, cicho wypowiadając słowo „arbuz”, dopóki nie przypomnisz sobie.

Więc z twoją córką przestałbym próbować ją przekonać, że nikt nie będzie się śmiał. To nie zadziała. Zapytałbym ją, co mogłaby zrobić, gdyby ktoś się śmiał i ćwiczył. Zatkaj uszy, wyćwicz swoje spojrzenie, zamknij oczy, śpiewaj głośniej, patrz na rodziców, śmiej się lub cokolwiek dla niej działa. W przypadku czegoś takiego jak karate, ćwicz, co zrobić, jeśli zapomni o swojej rutynie. Utrzymaj poprzednią pozycję, aż sobie przypomnisz, a może skończysz wcześnie i wykonasz ukłon. Chodzi o to, aby mieć strategię, na czym warto się skupić oprócz strachu.


3
Często robiłem plan na porażki z moją córką baleriny (która ma przerażenie na scenie, ale nie strasznie surowe). „Co najgorszego może się zdarzyć?” Wymyślamy mieszankę prawdopodobnych niepowodzeń (potykasz się, zapominasz ruchów, muzyka się psuje), aby mogła być przygotowana na wypadek, gdyby coś poszło nie tak, i absurdalne pomysły (horda kociąt pełznie na scenie, nagle wyrasta ci trzecie ramię), więc trochę się rozluźnia po chichotaniu. Zwykle zapisuję coś w stylu „co, jeśli publiczność wygłupi twój taniec” w absurdalnej sekcji, aby omówić, w jaki sposób jest jeszcze mniej prawdopodobne niż atak kotka.
Acire

Podoba mi się ten pomysł „absurdalnej sekcji”. Będę musiał to pamiętać.
Karl Bielefeldt

3

Podoba mi się to, co powiedział Karl w swojej odpowiedzi:

Przede wszystkim większość dzieci nie jest okrutna, ale jest nietaktowna. Rzeczywiście śmieją się z błędów, ponieważ są zabawne. ... większość dzieci będzie się śmiać, nie mając przez to żadnego znaczenia.

Spróbuj zapytać córkę, dlaczego inne dzieci śmiałyby się, gdyby popełniła błąd. Prawdopodobnie poda dość dobry powód. Następnie zapytaj, czy mogłaby się śmiać, gdyby zobaczyła, że ​​jeden z jej przyjaciół popełnia błąd. Pewnie by tak zrobiła i prawdopodobnie nie zamierzałaby zranić uczuć przyjaciółki; to właśnie robią dzieci.

Kiedy zrozumie tę część, możesz użyć możliwie najskuteczniejszej broni przeciw strachowi: śmiech, wystarczająco ironicznie. Bardzo trudno się z czegoś śmiać i jednocześnie się go bać. Naucz ją najpierw śmiać się z własnych błędów i pobić inne dzieci, bo jeśli ona się najpierw śmieje, a potem inne dzieci też się śmieją, śmieją się z nią zamiast z niej.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.