Mój syn ma prawie siedem lat i nadal nie umie jeździć na rowerze. Uwielbia być na zewnątrz i bawić się, i chce jeździć na rowerze. Jego rower ma kółka treningowe, ale w chwili, gdy zdejmuję je i próbuję mu pomóc jeździć, nie jest nawet w stanie wyważyć żadnej równowagi - po prostu przewraca się i upada za każdym razem.
Jakieś wskazówki?
Aktualizacja:
W miniony weekend ciągle schodziliśmy z niewielkiego wzniesienia, a on po prostu nie reaguje na przewracanie się (inne niż spadanie). Dla osób sugerujących zdjęcie pedałów - ma ten sam problem z utrzymaniem równowagi na hulajnodze. Pomysł na żyroskop jest fajny, ale zamierzam codziennie próbować tego z górki, zanim wydam pieniądze na to koło.