Nie piję, podobnie jak moja żona, więc nie spędzam zbyt wiele czasu w barach - więc tego nie widziałem, ale to nie jest tak naprawdę dowód na to, że coś w mojej książce. Nie znam również prawa w tym zakresie, więc jeśli jest to faktycznie nielegalne, oczywiście nie powinieneś tego robić.
Ponadto, jak wskazano w innych odpowiedziach, wpływ alkoholu na karmiące dziecko nie jest nieznaczny; ale myślę, że tak naprawdę o to nie pyta (i nie inaczej jest, jeśli pijesz w domu).
Chciałbym zwrócić uwagę, że (prawnie lub społecznie) pozbawienie kobiet z barów prawa dzieci jest subtelną formą dyskryminacji ze względu na płeć. Robisz coś, co ma bardzo niewielki wpływ na mężczyzn i ma znaczący wpływ na kobiety, między samotnymi matkami a faktem, że (nawet w dzisiejszych czasach) kobiety są opiekunami niemowląt. Wykluczenie kobiet z barów, jeśli mają niemowlę w owinięciu (lub wózku), ogranicza ich możliwości wychodzenia i spotkań towarzyskich, a to będzie miało odmienny wpływ na kobiety w porównaniu do mężczyzn.
Z pewnością można wynająć opiekunkę lub kuzynkę lub (...) obserwować twoje dziecko, i uważam, że to lepsza opcja; ale wymaganie tego, czy to legalnie, czy społecznie, oznaczałoby, że wiele samotnych kobiet i matek, które mają mniej pomocnych mężów, musiałoby wybierać między wyjściem a wydaniem 50-100 dolarów na opiekę nad dziećmi lub niezamieszkanie z przyjaciółmi; w związku z tym samotne kobiety ubogie i z klasy średniej często musiałyby rezygnować z socjalizacji. To nie jest tak złe, jak zakaz karmienia piersią w miejscach publicznych, ale w tym samym kierunku.
Oczywiście faktyczne ryzyko związane z urodzeniem dziecka w barze musiałoby zostać porównane z tym odmiennym oddziaływaniem, ale podejrzewam, że rzeczywiste ryzyko jest stosunkowo niskie, o ile albo nie karmi piersią, nie pije się lub jest ostrożna na czas, aby nie miała wysokiej zawartości alkoholu w mleku matki podczas karmienia.
To ostatnie wydaje się trudne, ale w dwóch pierwszych przypadkach tak naprawdę nie widzę praktycznego powodu, aby tego zabronić. Powodem, dla którego nieletnim nie wolno przebywać w barach, jest obawa, że wpłynie to na ich rozwój moralny (tj. Będą narażeni na przekleństwo, walkę itp., Kulturę picia, sprośne kobiety itp.), Które tak naprawdę nie wpłynie na czteromiesięcznego. Jeśli chodzi o mówienie, cóż, jest to problem wszędzie: nie sądzę, że bary są szczególnie niepokojące w porównaniu do restauracji lub kin. Tak długo, jak dziecko będzie trzymane blisko matki i nie pije za dużo, myślę, że dziecko będzie w porządku.