Moja 4-letnia córka ciągle mówi mamie, że jej nie lubi / nie kocha, i nie chce wycofać komentarza ani powiedzieć „przepraszam”. Czy to normalne"? Faza"? Mama jest bardzo trudna do przyjęcia.
Dla kontekstu mama jest mamą w domu i pracuję. Moja córka wydaje się wystarczająco „normalna”, ale może trochę mało towarzyska (nie antyspołeczna; po prostu nie aktywnie szuka towarzystwa innych osób w jej wieku). Ja (ojciec) mam bliski związek z moją córką, a ona spontanicznie mówi, że mnie kocha.
Na scenie jest młodsza siostra 2,5-letnia i jest bardzo przywiązana do mamy. Moje zapytania do mojej córki, dlaczego tak się czuje, wydają się wskazywać na to, że jest zazdrosna o uwagę, jaką mama poświęca maleństwu.
Czy inni napotkali takie zachowanie? Czy powinniśmy się kurczyć? Moje sugerowane „rozwiązanie” polega na tym, żeby mama spędziła z nią wyjątkowy czas jeden na jeden.
Wszelkie opinie / pomysły / doświadczenia są mile widziane.