Chodzi o kontrolę. Krzyczy, bo to działa, a przynajmniej dlatego, że nie ma żadnych konsekwencji.
To twój dom. Jest gościem, choć ważnym. Ty tworzysz zasady. Podąża za nimi lub odchodzi. Możesz nie być w stanie fizycznie go kontrolować, ale i tak nie chcesz tego kontrolować.
Oto moja rada ...
Jeśli krzyczy, powiedz mu normalnym głosem, który jest nie do przyjęcia, a kiedy chce porozmawiać rozsądnie, by cię znaleźć, odejdź .
Jeśli stanie się fizyczny, podnieś się i przyłóż twarz prosto do jego twarzy (nawet jeśli to oznacza podniesienie wzroku) i cicho wyjaśnij, że jest to absolutnie nie do przyjęcia i nie będzie tolerowane „w moim domu”. Powiedz mu, że kiedy chce rozmawiać rozsądnie, by cię znaleźć, odejdź .
Nigdy, nigdy, nie podnoś głosu (choć uważam, że głośny zastrzyk jest do przyjęcia, aby zwrócić ich uwagę, zanim natychmiast powróci do normalnego tonu - „HEJ! Potrzebuję cię…”). Nigdy nie pokazuj w sobie żadnego zachowania, którego nie chcesz w nim widzieć. Jesteś dorosły i niezależnie od tego, czy on o tym wie, czy nie, podąży za tobą w kwestii tego, co jest dopuszczalne.
Jeśli on cię fizycznie wykorzysta, zmień blokady . (Aktualizacja: Jest to wyrażenie podkreślające, że musisz coś zrobić , oczywiście legalnie, aby temu zapobiec).
Cała reszta to małe rzeczy. Jest prawie dorosły, więc chociaż możesz mieć naprawdę dobrą radę, której nie chce usłyszeć, nie możesz zmusić go, by był w jakikolwiek szczególny sposób lub robił jakąś konkretną rzecz. Olej to. Wszystko, co możesz zrobić, to odmówić mu pomocy we wszystkim, przeciwko czemu jesteś poważnie przeciwny.
Jest za późno, by go ukształtować, ale jeśli on cię szanuje (i będziesz musiał stawić mu czoła, aby to zdobyć), może po prostu cię wysłuchać. Może.
Biorąc pod uwagę, że być może będziesz musiał wprowadzić znaczące zmiany w swoim zachowaniu, aby wpłynąć na jego zachowanie, najlepiej byłoby usiąść z nim cicho - na jakiś czas z dala od jakichkolwiek sprzeczek i kiedy nie będzie żadnych zakłóceń - i wyjaśnić, że sprawy były złe. Wyjaśnij, jak się zmienisz. Wyjaśnij, jak oczekujesz, że się zmieni. Wyjaśnij nowe zasady. Wyjaśnij, co jest dozwolone, a co nie. I wyjaśnij konsekwencje. Byłoby najlepiej, gdybyś mógł zaangażować go w dyskusję na ten temat, aby czuł się zaangażowany. Bez wkładu, bez zobowiązań. Ale jeśli nie będzie współpracował, musisz to zdefiniować.
I na koniec, jeśli chodzi o dyskusje na temat tego, co zrobi po szkole średniej, czy mogę polecić nawyk Covey'a nr 4: Najpierw szukaj, a potem zrozum.
Aktualizacja: To nie jest część pierwotnego pytania, ale coś z komentarzy i było zbyt duże, żebym mógł odpowiedzieć jako komentarz.
Między tobą a twoim synem jest 17 lat historii i miłości. Chyba że już się zgubił, nie zaatakuje swojej matki.
- Wejdź do jego osobistej przestrzeni i spójrz mu prosto w oczy. To przejmuje kontrolę i sprawi, że będzie niespokojny. Nie nawiązuj żadnego fizycznego kontaktu.
- Powiedz spokojnym, normalnym głosem coś w stylu: „Uderzenie mnie w taki sposób, aby twój argument nie był tolerowany”. Bez rzeczywistego zagrożenia słownego lub fizycznego nie ma nic, co mogłoby go sprowokować.
- Cofać się. To szybko usuwa konfrontację i zapobiega eskalacji. Jeśli coś powie („Co zamierzasz z tym zrobić?”), Po prostu go zignoruj. Nie pozwól mu przejąć kontroli.
- Powiedz: „Jeśli chcesz rozmawiać rozsądnie, znajdź mnie”. Ty ustalasz warunki, ale jesteś dla niego otwarty.
- Odejdź wciąż pod kontrolą .
Zauważ, że granica między brutalnym zachowaniem a nadużyciami nie jest jasna. Wybierz słowa odpowiednie do wykroczenia, ale nigdy nie pozwól mu odejść bez adresowania, w przeciwnym razie nastąpi eskalacja.
Jeśli przyjdzie porozmawiać z tobą później i zapyta, co byś zrobił, musisz mu powiedzieć spokojnie, rzeczowo i zgodnie z prawdą coś w stylu: „Użycie siły fizycznej na kimś, ponieważ kłócą się z tobą, nie jest właściwe. forma fizycznego znęcania się. Co ja zrobię? Porozmawiam z tobą w ten sposób, ale jeśli to będzie kontynuowane lub pójdzie za daleko, zadzwonię na policję i zabiorę cię z mojego domu. ” Pauza. „Kocham cię bardziej niż samo życie i złamie mi to serce, ale są pewne granice, których nie wolno przekraczać”.
Zauważ, że użycie świata „woli”, a nie „woli”. Musisz to znaczyć. To musi być prawda. Zarówno ty, jak i on musicie w to uwierzyć.