Mój syn B. ma bliskiego przyjaciela G. i kolegę z klasy M. Wszyscy mają osiem lat.
Zwróciłem uwagę, że M. zaoferował G. pieniądze, jeśli G. uderzy samego siebie. G. zrobił i wykorzystał pieniądze na zakup słodyczy. Innym razem, gdy po sporcie byli w bieliźnie w szatni, M. zaoferował B. i G. 50 centów za każde, jeśli ściągną bieliznę i pokażą mu swoje penisy. Zarówno B., jak i G. zastosowali się do tego, a M. kupił im słodycze na stacji benzynowej w drodze do domu.
Wszyscy rodzice G. są tego świadomi. Uważają, że wzajemne zaciekawienie się ciałami jest w porządku, ale oferta płatności obejmuje element władzy, który uważają za problem. Obawiają się również, że ich syn może stać się ofiarą molestującego dziecko, które ich zdaniem może również oferować słodycze lub pieniądze.
Nie jestem pewien, jak chcę się z tym czuć. „Pieniądze, jeśli trafisz siebie”, są dla mnie poniżające, ale przede wszystkim czuję, że istnieje problem ze strony M., który należy rozwiązać, podczas gdy pieniądze na nagość nie przeszkadzają mi zbytnio. Nasza rodzina często spędza część wakacji na plaży dla nudystów. I też ściągnę spodnie za sto dolarów. Dziwne byłoby dla mnie to, że ktoś chciałby mi za to zapłacić, ale w ogóle mnie to nie dotknęłoby. Domyślam się, że mój syn, który uwielbia biegać nago w domu, wkrótce zapomniałby o całym incydencie, gdyby wszyscy rodzice nie zrobili z tym takiego dramatu.
Co powinienem zrobić?