Jak rodzice mogą wyjaśnić małym dzieciom, że nie jest to odrzucenie ani brak miłości? Po prostu rodzice potrzebują czasem wolnego, samotnie, bez kontaktu w jakikolwiek sposób.
Jak rodzice mogą wyjaśnić małym dzieciom, że nie jest to odrzucenie ani brak miłości? Po prostu rodzice potrzebują czasem wolnego, samotnie, bez kontaktu w jakikolwiek sposób.
Odpowiedzi:
Z pewnością udałeś się już do łazienki, gdy nikt nie walił w drzwi i pytał: „Co tam robisz?”. - Twoje rozwiązanie takiej sytuacji jest takie, ale na nieco większą skalę.
Jeśli chcesz być „dyżurny” wczesnym wieczorem, teraz, gdy nie śpią później, możesz użyć tylko tego sformułowania. Możesz zarządzić, że po 21:00 nie będziesz dostawać przekąsek, czytać opowiadań ani niczego innego, co nie jest pilne. Będziesz w swoim pokoju, czytając, pracując lub oglądając telewizję. Mogą być w swoich pokojach lub gdzieś w ciszy, ale powinny dać ci spokój.
Jeśli chcesz wyjechać na tydzień lub dwa wakacje, a nawet nie skontaktować się z Tobą w tym czasie, musisz to zrobić. Być może zacznij od jednodniowej wycieczki. (Twoje pytanie nie jest jasne, ile czasu potrzebujesz sam i czy oboje rodzice potrzebują go od razu, czy na zmianę.) Możesz ustalić, jakie normy obowiązują w twojej rodzinie i jak często musisz być z dala od swoich dzieci, i jak długo. Podkreśl pozytywy, takie jak kto będzie z nimi zamiast tego. Nie musisz im mówić: „Muszę być sam” lub „Potrzebuję czasu wolnego”. Zamiast tego używaj tego samego tonu, jak podczas podróży służbowej lub „rodzinnej firmy”, takiej jak wizyta u chorego krewnego. „Musimy odejść na cztery dni, a X zostanie tu z tobą. Nie będziemy mogli rozmawiać przez telefon tak często, jak zwykle, ale ja”
Niektórzy powiedzą ci, że tak naprawdę nie potrzebujesz czasu na samotność, przynajmniej nie dłużej niż na korzystanie z łazienki. Nie zamierzam się z tobą kłócić. Wybrałem się na wiele wycieczek bez moich dzieci, zostawiając ich drugiego rodzica w domu z nimi. Też dużo z nimi rozmawiałem. Sam nie czułem potrzeby czasu. To nie ma znaczenia: to twoja rodzina. Ostrzegam cię, że jeśli rozmawiasz o tym ze swoimi dziećmi za pomocą słów takich jak „odrzucenie” i zwrotów takich jak „brak miłości”, przedstawisz im zalążek pomysłu, którego prawdopodobnie wcześniej tam nie było. Jeśli chcesz być sam, bądź sam. Tylko nie protestuj za bardzo o tym, dlaczego. Wątpię, byś z nimi przedyskutował szczegóły dotyczące tego, którzy klienci są na tyle ważni, aby potrzebować wizyty, dlaczego zdecydowałeś się porozmawiać na konkretnym wydarzeniu, lub szczegóły operacji cioci Susan, więc podejmij to samo podejście, jeśli potrzebujesz samotności - ness.