W dzisiejszych czasach rada „ignorować tyranę” i „nie wdawać się w bójki” po prostu nie działa. W rzeczywistości jest to niebezpieczne, ponieważ wszystko, co robisz, kiedy oferujesz tę „radę”, zamiata ją pod dywan. Nic dziwnego, że samobójstwa i strzelaniny szkolne są tak powszechne w dzisiejszych czasach, a wina leży po prostu w szykanach.
Z drugiej strony sztuki walki też nie są szybkim rozwiązaniem. Potrzeba lat dobrej praktyki sztuk walki, aby fizycznie poradzić sobie z typowym szkolnym tyranem.
Zawsze uczyłem moje dzieci, jak nigdy nie rozpoczynać walk, ale masz moje błogosławieństwo, jeśli zakończysz walkę. Oczywiście zwykle prowadzi to do zatrzymań i zawieszeń, dlatego też dorośli muszą zakończyć walkę. Kiedy mam na myśli osoby dorosłe, mam na myśli rodziców prześladowanych, nauczycieli łobuzów, policję, służby ochrony dzieci i prawników. Administracja szkolna nie reaguje dobrze na rodziców. Przyciągają ich uwagę, gdy w sprawę zaangażują się prawnicy. Więc to robisz. Maszeruj do biura administracji bardzo głośno, a także z chęcią poparcia jakiegokolwiek zagrożenia sprowadzenia prawników. Albo niech prawnicy mówią.
W tym pytaniu napisałem obszerny poradnik :
Sztuki walki, aby zastraszyć szkolnych napastników
Sztuki walki nie pomogłyby wtedy pytającemu, zajęłoby dużo czasu, aby uzyskać wystarczającą biegłość, aby być pomocnym. Niemniej jednak utkniesz z „systemem”, więc użyj „systemu”. Jesteś podatnikiem. Spraw, by podatki działały: płacisz za szkołę, płacisz za posterunek policji, prawa twojego dziecka do samoobrony są uzurpowane przez system.
Jeśli zignorujesz problem lub pozwolisz, aby ktoś inny go rozwiązał, mówisz swojemu dziecku, że po prostu nie chcesz się zaangażować i że cię to nie obchodzi. To samo w sobie zlikwiduje wszelkie zyski pewności siebie uzyskane w sztukach walki (lub w sporcie lub innych sposobach budowania pewności siebie). Jesteś odpowiedzialny za ich bezpieczeństwo, a jeśli ukryjesz skutki, ale nie ustosunkujesz się do przyczyny, efekty pojawią się na inne sposoby: nadużywanie substancji, wagarowanie, depresja, ucieczka, cięcie, przemiana ofiary w tyranę, problemy behawioralne w domu, samobójstwa i brutalne odwety.
Nigdy nie podpisałem się pod edyktem, że „walka nie jest odpowiedzią”. To jest zbyt naiwne. Nie uwzględnia każdej sytuacji. Walka może nie być odpowiedzią, ale może być konieczna. Gdy gang dzieci (patrz niezliczone filmy z YouTube) atakuje ofiarę, a ofiara nie może się z nią odegrać, może to spowodować LATA potrzebnej terapii, a jeśli nie będzie miała tendencji do prawidłowego działania, wówczas wystąpią skutki uboczne nadużywania substancji, wagarowania, depresji itp. prawdopodobnie spowoduje.