Moja współpracowniczka jest w ciąży i komentuje, że zamierza odwiedzić swoją przyjaciółkę, która pali „ e-papierosy ” (czasami znane jako „vaping”).
Martwiła się, że jej przyjaciółka może nie uważać tego za „zwykłe palenie”, dlatego może być zmuszona przeprowadzić potencjalnie niezręczną rozmowę o tym, że nie „paruje” wokół niej, gdy jest w ciąży.
Znam kilka osób, które naprawdę interesują się e-papierosami jako „bezpieczną alternatywą dla palenia”. Niektórzy z nich naprawdę wierzą, że jest nie tylko w 100% bezpieczny, ale nie generuje niczego, na co ktokolwiek miałby powód do narzekań (jedna osoba posunęła się do tego, aby spróbować przekonać swoich przełożonych w pracy, że nie byłoby to przeciwne zasady korzystania z niej w biurze).
Czy istnieją dowody na istnienie danych, które można przytoczyć jako wystarczający powód, aby kobieta w ciąży zażądała, aby wokół niej nie używać e-papierosów (poza oczywistym faktem, że jest to uprzejmy wyrazić zgodę na taką prośbę)?