Kilka tygodni temu po raz pierwszy zabraliśmy naszego 6-miesięcznego samolotu. Pięć godzin w dziesięciogodzinny lot, bez żadnego ostrzeżenia, zwymiotował (i spektakularnie, nie małe beknięcie mleka). Tydzień później w drodze powrotnej, mimo że uważał, aby go nie przekarmić itp., Zrobił to ponownie. W obu przypadkach zdarzyło się to po tym, jak samolot uderzył w odrobinę turbulencji i otrzymaliśmy polecenie wyciągnięcia go z kosza, w którym spał szczęśliwie.
Jesteśmy dość pewni, że dotyczy to w szczególności samolotów, ponieważ nigdy wcześniej nie wymiotował, między lotami, ani od tamtej pory, ani nie mamy powodu, aby podejrzewać infekcje ucha, gastro itp. Przeszedł 6-miesięczną kontrolę krótko po naszym powrocie i przeszedł z latającymi kolorami. Jest też całkowicie w porządku z łodziami i samochodami, w tym krętymi górskimi drogami, i szczęśliwie je substancje stałe.
Niestety, ta sama para lotów zbliża się ponownie za 3 miesiące i tym razem jeden z nich jest lotem w ciągu dnia, co może być jeszcze gorsze.
Więc bez zbędnych ceregieli, jak powstrzymamy go przed wymiotowaniem następnym razem, gdy będzie w samolocie ? Zdecydowanie byłbym otwarty na (prawdziwe) leki, ale nie ma homeopatycznego hoo-ha ani niczego, co nie ma rzeczywistych dowodów skuteczności.
Aktualizacja : w ciągu prawie roku, odkąd to opublikowałem, dziecko odbyło ~ 8 lotów i wyrzuciło dokładnie zero razy, bez szczególnych środków ostrożności. Więc to była (wybierz) faza, jakiś przypadkowy utajony błąd żołądka lub po prostu przypadkowy przypadek.