Okej, więc moja córka ma 11 lat i nadal wierzy w Świętego Mikołaja.
Zwykle nie mam nic przeciwko temu, by wierzyła przez kolejny rok lub dwa, ale minione Święta Bożego Narodzenia lub dwa jej wiara w Świętego Mikołaja powoduje, że patrzy na Boże Narodzenie i jej ojca i mnie w inny sposób. Na Boże Narodzenie w naszym domu z mężem zwykle dostajemy wiele dobrych prezentów, ale oszczędzamy wielkich, wspaniałych, drogich rodziców, aby Mikołaj mógł jej ją dać. Ostatnio nasze finanse nie były takie, jakie są normalnie, więc zwykle możemy dostać tylko jeden lub dwa naprawdę dobre prezenty dla naszych dzieci (nasza druga córka ma 18 lat).
W zeszłe Święta nasza córka widziała oczywisty brak prezentów pod drzewem przed Bożym Narodzeniem i bardzo się zdenerwowała, a to dlatego, że dostaliśmy jej bilety na koncert Justina Biebera dla niej i 2 jej przyjaciół i oczywiście ja do opiekuna (co kosztuje nieco poniżej 2000 dolarów). W Boże Narodzenie, po otrzymaniu biletów od „Świętego Mikołaja”, nie była bardzo szczęśliwa, ponieważ powiedziała, że żałuje, że Święty Mikołaj nie otrzymał jej 3 lub 4 biletów więcej dla swoich przyjaciół.
To samo z grubsza wydarzyło się rok wcześniej, i dzieje się to ponownie w tym roku. Nie chcę, żeby myślała, że źle radzimy sobie z byciem rodzicami i myślę, że Boże Narodzenie czyni ją dość samolubną, ponieważ „Święty Mikołaj” nie musi się martwić o pieniądze.
Powinienem jej powiedzieć i jak?