Mam router podłączony do modemu. Mam zamiar połączyć się z tym routerem z biura oddalonego o około 200 stóp i przez 2 ściany.
Sygnał routera nie jest wystarczająco silny, aby dostać się do odległej lokalizacji, dlatego umieściłem wzmacniacz zasięgu pomiędzy nimi.
Niezwykle mylące jest to, że kiedy mój komputer (lub dowolny klient) łączy się ze wzmacniaczem, siedząc tuż obok niego, działa idealnie (czasy ping około 30ms).
Jednak po przejściu do odległej lokalizacji, mimo że siła sygnału Wi-Fi wynosi 3/4 lub 4/4 słupki, utrata pakietów jest ogromna, a opóźnienie zmienia się bardzo gwałtownie, gdzie dla odcinka zgłasza ping o długości około 50 ms, ale potem spadnie do ponad 800, a około 10% to właśnie przekroczone limity czasu pakietów.
Więc moje pytanie brzmi ... jeśli siła sygnału jest dobra, dlaczego ta odległość miałaby powodować tak straszną utratę pakietów? A co może powodować takie zakłócenia? Jestem w dzielnicy mieszkalnej, ale nie ma absolutnie nic, linia widzenia między laptopem a repeaterem sygnału poza dwiema ścianami (z jakimkolwiek okablowaniem elektrycznym jest w nich).