Któregoś dnia siedziałem na zewnątrz i jadłem lunch, a mały autobus (wiesz, jeden z krótkich) podjechał do sklepu z kanapkami, w którym jadłem. Zauważyłem, że kierowca wysiadł z autobusu, zamówił jedzenie i odczekał około 10 minut, aż otrzymała kanapkę, a następnie wrócił do autobusu i zjadł kanapkę, podczas gdy autobus był cały czas na biegu jałowym !
Moje naturalne założenie jest takie, że jest to OGROMNE marnotrawstwo gazu i dlatego podniosło myśl „dlaczego ?!”. Moje pytanie brzmi zatem: czy są jakieś wyraźne korzyści z pracy na biegu jałowym w porównaniu z wyłączeniem go, a następnie ponownym uruchomieniem? Jeśli tak, to czy istnieje ogólny „limit czasowy” dla pracy na biegu jałowym?