Kupiłem Toyotę Camry z 96 roku około miesiąc temu.
Kiedy po raz pierwszy włączam samochód i silnik jest zimny, mogę zatrzymać samochód (na biegu) i nie będzie się trząść. Bezczynne obroty będą wynosić 1000.
Po rozgrzaniu samochodu zauważam spadek obrotów na biegu jałowym o około 250, a kierownica / samochód zaczyna wibrować i drżeć. Jeśli trzymam stopę na hamulcu, a następnie stukam w gaz na tyle, aby podnieść obroty z powrotem do 1000, drżenie ustaje.
W neutralnym lub postojowym (jest to pojazd automatyczny) drżenie maleje, ale obroty nie rosną z 750.
Powiedziano mi, że samochód ma dobrą równomierną kompresję w cylindrach, kiedy kupiłem go od faceta, ale nigdy nie wiadomo. Pomysły?
Dzięki!