Niedawno klient wrócił z reklamacją, że po zamontowaniu opon zimowych pojazd porusza się z prędkością około 110 km / h.
Ponownie zaliczyłem wszystkie cztery opony i żaden z zaczepów się nie poruszył. Ciśnienie powietrza było w porządku i sprawdziłem opony pod kątem ciężarków wyważających lub śladów, w których ciężar spadł. Wszystkie miały ciężary i nie mogłem znaleźć żadnego miejsca, w którym mógłby spaść ciężar.
Klient twierdzi, że właśnie kupił opony (używane), już zamontowane na felgach.
Wiem, że w sklepie, w którym pracuję (i innych), jest zwyczaj, aby dać kopniakowi dobre kopnięcie lub walnięcie inną oponą, jeśli jest zajęta.
Czy to możliwe, że uderzenie w oponę z odpowiednią siłą może wyrzucić wyrównanie? Zakładałbym, że zrobiłby to tylko w już osłabionym pojeździe. Jeśli nie - czy są jakieś inne potencjalne źródła wstrząsu? Powiedziałem klientowi, żeby sprawdził, czy opony są wyważone, ponieważ był to jedyny możliwy winowajca.