Samochód to VW Cabriolet 1993 Mk1, z wtryskiem 1,8 litra.
Samochód miał problem z uruchomieniem - wydaje się, że strzelają tylko niektóre cylindry. Jeśli trochę poprawię silnik, problem zniknie po kilku sekundach, a silnik będzie pracował normalnie. Nie dzieje się to podczas jazdy, tylko przy uruchomieniu. Wydaje się, że nie ma znaczenia, czy silnik jest ciepły czy zimny. Po drodze samochód czuje się dobrze i jest normalny w prowadzeniu.
Myśląc, że to wtyczki, wymieniłem je, ale już po około tygodniu problem powrócił.
Zauważyłem również, że zużycie paliwa nie jest tak dobre, jak kiedyś.
Co może być przyczyną tych problemów? Wyczucie czasu? Dystrybutor?