Mam zbudowanego w Australii Forda Falcona, który ma 4-punktowy wielopunktowy wtrysk paliwa prosto 6 i jest ręczny. W zeszłym roku sam przebudowałem głowę w samochodzie (dmuchana uszczelka) i od tego czasu działa dobrze.
Zawsze przyśpieszał zabawne, lekkie, płaskie miejsce. Około 2500 obr./min stara się przejść obok, dopóki nie przyspieszy mocniej, a potem jakby podskakuje tam, gdzie powinien być. Pół gwałtownie.
Ten najnowszy problem polega na tym, że utknie podczas jazdy. Mogę jechać z dowolną prędkością i być w dowolnym momencie podróży (10 minut lub godzina, to nie ma znaczenia) i po prostu umrze. Zazwyczaj obroty spadają do zera, zapala się lampka akumulatora, a ja po prostu ruszam biegiem. Wiedząc, że się przewraca, zwykle sadzę stopę i nagle nagle wróci do życia po upływie określonego czasu. Dziś rano upłynęło kilka dobrych sekund (ja jechałem około 80 km / h, a potem wróciłem, gdy zwolniłem do około 60 km / h). Innym razem umiera, a potem wraca niemal natychmiast.
Może również umrzeć podczas postoju na światłach itp., Zwykle zaczyna się od nowa, ale dzisiaj znów się obraca i wciąż nie jest uruchamiany przez około 30 sekund.
Myślę, że może to być:
- Pompa paliwowa
- Cewka / zawroty głowy
- Jakiś czujnik powietrza / spalin
Problem polega na tym, że jest tak rzadki i trudny do odtworzenia, że sam nie wiem, jak go lepiej zdiagnozować i nie wiem od czego zacząć.