Słyszałem, że samochody z tapicerką tkaninową łatwo się zapalą i faktycznie doświadczyły tego z pierwszej ręki. Moja dziewczyna miała Jettę, a jakiś facet ją ukradł, zostawił gazetę na przednim siedzeniu i zapalił, a to wystarczyło, by podpalić cały samochód.
Teraz jednak mam samochód ze skórzanymi siedzeniami, więc zakładam, że samo zapalenie gazety i pozostawienie jej na siedzeniu nie zadziała, ponieważ skóra nie pali się zbyt dobrze. Czy to prawda, czy mój samochód jest podatny na ogień, mimo że ma skórzane siedzenia?