W motocyklu właśnie wymieniono olej, jednak zapomnieli ponownie wlać olej do silnika. Wyjechałem w podróż i przejechałem 124 mile, zanim pojawią się jakiekolwiek problemy. Zaczynałem słyszeć ten głośny, głośny hałas silnika i odjechałem. Dowiedziałem się, że nie ma oleju, a silnik był naprawdę gorący.
W sklepie serwisowym powiedziano, że kupuje olej napędowy i wlewa go (nic innego nie było dostępne). Wlałem olej i zacząłem jeździć, ale od samego początku mogłem stwierdzić, że działam z połową mocy.
Kontynuowałem jazdę, aż wydobywały się wszystkie rodzaje dymu, a potem ledwo wystarczało na zjechanie z autostrady. Potem go wyłączam, a teraz tylko się kręci.
Ile szkód to spowodowało?