Pracuję w domu, więc rzadko muszę korzystać z samochodu. To miłe, że może być czystsze także zimą.
Prawdopodobnie mógłbym uciec prawie nigdy nie jeżdżąc zimą, ale nie przygotowałem go i tak naprawdę nie mam dobrej opcji przechowywania. Zasadniczo upewniam się, że jest uruchamiany co 1-3 tygodnie. Zawsze pozwalam mu dojść do temperatury roboczej, jechać dobre 20-30 minut.
Czy powinienem zrobić coś specjalnego dla tego stylu jazdy? To nowoczesny samochód (Infiniti G35), raz w roku wymieniam olej na pełny syntetyczny, generalnie utrzymuję pełny zbiornik paliwa na paliwie, a ostatnio wymieniłem akumulator.
Czy powinienem rozważyć zastosowanie stabilizatora paliwa? Czy to jest coś, co mogę robić i nadal pół-regularnie jeździć, czy to tylko do przechowywania? Coś jeszcze powinienem robić?