Ostatniej nocy przebiegłem przez śrubę, która trafiła prosto w moją oponę pasażera z przodu. Sklep, do którego zazwyczaj zabieram samochód w celu naprawy, znajduje się w odległości około 8 mil (jeśli nie jeżdżę autostradą), w odległości 7,5 km autostradą. Opona leżała do tej pory przez około 15 godzin i wydaje się, że nie straciła powietrza i nie słyszę, aby uciekało z niej powietrze.
Czy można bezpiecznie jechać samochodem do sklepu? Dzięki!