Zastanawiam się nad pojazdem elektrycznym (VW e-Golf, który jest silnie zakorzeniony w „platformie” Golfa, po prostu zamienia silnik), a jednym z wielu problemów jest sposób konserwacji. Nie mam w pobliżu dobrego sklepu z marką, a jazda do następnego sklepu z marką, aby uzyskać rutynową (lub nawet nietypową) konserwację, spowodowałaby znaczny kłopot. W tej chwili zignorujmy kwestię „dobrowolnej gwarancji” (takiej, jakiej używają, aby zmusić cię do korzystania z własnych sklepów).
Naiwnie rozumiem, że w e-samochodzie oczywiście układ napędowy jest inny; ale przypuszczam, że silnik elektryczny jest znacznie prostszy / samowystarczalny niż cały silnik gazowy / skrzynia biegów / lekka maszyna / olej / pasek /...- szejk, i zakładam, że oprócz układu napędowego, reszta samochodu (w tym konkretnym przykładzie, który jest oparty na całkowicie nowoczesnym modelu podstawowym, który powinien być dobrze znany większości mechaników w moim kraju), powinna być mniej więcej taka sama.
Czy to prawda? Czy samochody elektryczne wymagają „specjalnej” konserwacji (w odniesieniu do części „e”), co czyni ją specjalistyczną pracą? Zakładam, że akumulator i silnik i tak są zamkniętymi układami, które mogą być sprawdzane przez ich jednostki sterujące, ale nigdy tak naprawdę nie są otwierane przez żadnego mechanika podczas rutynowej konserwacji. Po prostu nie powinno być nic do zrobienia.
Jeśli jest to poprawne, mogę z łatwością zaufać samochodowi mojemu lokalnemu mechanikowi naprawy, który nie jest marką; byłby w stanie wykryć błędy w silniku, odczytując jakieś urządzenie pokładowe (tak jak obecnie dzieje się to w starych samochodach), a jeśli coś złego się stanie, wtedy i tylko wtedy pójdę do markowego sklepu .
Czy to założenie jest prawidłowe? Czy te rzeczy są bardziej skomplikowane?