Mam problem z hamulcami w moim Jeepie Grand Cherokee z 1994 roku. W ciągu 2 lat wymieniłem prawie każdy z nich. Większość zastąpień nastąpiła w kwietniu 2012 r., Z powodu problemów podobnych do tego, co mam teraz.
Hamulce przednie: (tarczowe)
- W kwietniu 2012 r. Wymieniono wszystkie pady i wirniki
- W połowie 2011 r. Wymieniono zacisk hamulca tarczowego po stronie kierowcy
- W połowie 2010 r. Wymieniono zacisk hamulca tarczowego po stronie pasażera
Hamulce tylne: (bęben)
- W kwietniu 2012 r. Zastąpiono oba zestawy butów
- Na początku 2011 r. Zastąpił oba bębny
Kiedy zakończyłem naprawy w kwietniu 2012 r., Wszystkie moje problemy z hamulcem całkowicie zniknęły; samochód zatrzymał się idealnie. Trwało to około 3-4 miesięcy. Objawy zaczęły pojawiać się ponownie w sierpniu. Podczas hamowania nawet lekkie dotknięcie hamulców może spowodować poślizg samochodu, nawet po 10-15 minutach używania hamulców.
To czuje się jak to jest blokujące hamulce bębnowe, ale nie wiem na pewno. Czy samonapinacze czasami nadmiernie kompensują i wymagają wycofania? Jeszcze jedna przydatna informacja: w sierpniu, kiedy hamulce zaczęły wykazywać problemy, wydawało się, że hamulce się zapadają z powodu nierównych obszarów (przy lekkim naciśnięciu pedału można było poczuć ruch pojazdu w miejscu pojazdu .)
** EDYCJA **
Dwie inne rzeczy do zapamiętania:
- Opony mają tylko około 9-10 miesięcy. Dużo bieżnika, najwyżej 5-6 km.
- Poślizg może się zdarzyć przy BARDZO niskich prędkościach, nawet przy prędkości 5 km / h, przy niewielkim naciśnięciu pedału.