Marka: Fiat (jak w Fix It Again, Tony)
Model: Mk1.2 Panda 750 (5-biegowa manualna, przed euro 1 (carb + ssanie manualne))
Rok: 1992
Kilometry: 73 000 (nie należy ufać)
Ostatnie naprawy : Bougies, Bobine, filtr powietrza, przewód płynu chłodzącego, zwiększenie prędkości biegu jałowego (wszystko zrobione w domu)
Mam gaźnika Fiat Panda z 1992 roku, który ostatnio napotyka dziwny problem.
Tak czy inaczej, za każdym razem, gdy silnik jest zimny, można go uruchomić podczas toczenia, ale gdy tylko zatrzymam sprzęgło w celu zatrzymania, zgaśnie.
Teraz zaczyna się gorzej; aby faktycznie uruchomić silnik, muszę teraz otworzyć ssanie, pociągnąć kluczyk, zwolnić sprzęgło, pozwolić, aby silnik rozrusznika wprawił samochód w ruch (!), a następnie silnik włączy się. I jak tylko wcisnę sprzęgło, aby zatrzymać samochód, który utknął ponownie, by zacząć dwa razy trudniej.
Dotyczy to tylko zimnego silnika; po 30 sekundach ciągłej jazdy problem znika. Ale nie licząc faktu, że byłoby to bardzo złe zarówno dla silnika, jak i rozrusznika, jest bardzo denerwujące, a nawet niebezpieczne utykanie na skrzyżowaniu, podczas gdy silnik stara się tak mocno, jak nie może się zgasić ...
Czy silnik może wymagać minimalnego obciążenia do pracy (w przeciwieństwie do minimalnej prędkości)? A może bardziej, że sprzęgło jest złe? Wygląda na to, że samochód działa płynnie, pomijając ten mały problem.