Aby sprawdzić, czy którykolwiek lub oba czujniki O2 są uszkodzone, należy zaczepić (czarny, zgodnie z konwencją Boscha) na każdym czujniku i śledzić sygnał względem ziemi za pomocą oscyloskopu.
Gdy samochód pracuje na biegu jałowym przy 3000 obr./min, czujnik przed nim pokaże falę o amplitudzie w zakresie od 0,2 V do 0,8 V i częstotliwości od 1 Hz do 2 Hz.
Sygnał wygląda tak:
Czujnik poniżej powinien mieć znacznie bardziej stały sygnał. Ten stabilny sygnał wskazuje, że konwerter katalityczny wykonuje swoją pracę i nie ma wahań poziomu O2, ani nie tak bardzo, za kotem.
W jaki sposób silnik pracujący z prędkością 3000 obrotów na minutę może wytwarzać zmianę O2 o częstotliwości 1-2 Hz zamiast 50 Hz? Byłbym zaskoczony, gdyby wariacja O2 była gdzieś w pobliżu 3000 Hz; z pewnością musi wystarczyć turbulencja na wyjściu z silnika, aby zniknęła jakakolwiek zmiana, ale nadal jestem zaskoczony, że istnieje taka zmienność przy tej niskiej częstotliwości. Co to powoduje?