Miałem ten problem przez ostatnie kilka miesięcy, kiedy po raz pierwszy uruchomiłem samochód, zmiana na Drive (automatyczna skrzynia biegów) nic nie robi. Naciśnięcie gazu powoduje jedynie zwiększenie obrotów silnika, jak w położeniu neutralnym. Zmiana biegu na niższy (1 i 2) ma ten sam skutek. Odwrotne działanie działa zgodnie z oczekiwaniami, bez problemu mogę wykonać kopię zapasową. Dopiero po kilku minutach pracy na biegu jałowym samochód powoli, prawie niechętnie, odjeżdża. Sprawdziłem płyn trans i jestem dobry i nie widzę żadnych wycieków. Ponieważ od dłuższego czasu radzę sobie z tym problemem, zauważyłem kilka rzeczy.
1. Samochód ruszy dopiero, gdy moje RPM (podczas jazdy) spadną poniżej 1000.
2. Po pierwszym uruchomieniu samochodu i przejściu do trybu jazdy, jałowo pracuję na biegu jałowym około 1500, a następnie, gdy silnik się rozgrzewa, stopniowo spadam, aż zacznę się ruszać (poniżej 1000). 3. Zwiększenie prędkości do około 4000 obr./min zmniejsza czas potrzebny na „rozgrzanie” i upuszczenie igły poniżej 1000.
Więc moje pytania są (a) co może być przyczyną? Moje koła zębate oczywiście nie łączą się, dopóki nie osiągną określonej prędkości obrotowej. Dlaczego? (b) Dlaczego początkowo jałem na biegu jałowym, a następnie stopniowo spadałem?