Mam VW Golf mk4, 1.9 TDI od 2001 roku z 230.000+ km na pokładzie i od jakiegoś czasu mam niebieski dym wydobywający się z układu wydechowego.
Problem pogłębia się, gdy utknę w korku lub gdy silnik jest utrzymywany na niskich obrotach przez długi czas. Potem, kiedy go zwiększam, wydobywają się tony dymu, a potem wracają do niewielkich kłębów dymu, widocznych tylko wtedy, gdy wsiądziesz z tyłu samochodu.
Zużywa około 750 ml oleju podczas każdego cyklu wymiany oleju.
Na razie mam 2 podejrzenia: olej dostający się do turbosprężarki i olej dostający się do komory spalania, ale oba kosztują dużo i jest nocheap „zobaczmy, co jest nie tak”…
Co myślicie i jak długo mogę tak biegać?
NAPRAWIONE:
Udało się rozwiązać problem, ostatecznie wymieniając 2 wtryskiwacze. W moim przypadku nie był związany z ropą naftową.
Zmieniłem również markę oleju, a zużycie oleju znacznie spadło.