Mój Fiat Punto 1.2 Rok 2000 MK2 (wierzę) się nie uruchomi. Silnik się obraca, ale samochód nie chce się uruchomić. Lampka paliwa miga, a wskaźnik benzyny mówi o pustym, co nie jest prawdą. Na desce rozdzielczej znajdują się trzy lampki ostrzegawcze: olej niskiego ciśnienia silnika, awaria układu wtrysku paliwa oraz lampka ostrzegawcza wspomagania kierownicy. Wujek uważa, że może to być sporadyczny problem, ale nie jest do końca pewien. Wszelkie pomysły i sugestie byłyby bardzo mile widziane na podstawie tego, co według każdego może być problemem.
18/1/16 Popatrzyłem na niego wczoraj po tym, jak mój wujek sprawdził wszystko, co mógł. Mechanik powiedział, że sprawdził bezpieczniki, złącza ... itd. Nie pojawiły się również żadne awarie elektryczne. Wydaje się zdziwiony, dlaczego to się nie zacznie. Zwłaszcza, dlaczego wskaźnik benzyny miga i rejestruje zbiornik samochodu jako pusty. (uwierzył, że sprawdzę pompę paliwową, przekaźnik ... itd.) Nawet zmienił czujnik korby bez powodzenia. Kilka dni wcześniej mój wujek odłączył akumulator na jeden dzień i odłożył go z powrotem. Samochód wtedy zaczął. Zacząłem to następnego dnia znowu wszystko było w porządku. Potem pojutrze nie zacznie sie ponownie, stąd ja Wzywam mechanika. Wspomniałem mu również, że jakiś czas temu podczas jazdy otrzymywałem dźwięk klikania dochodzący z kolumny kierownicy, ale samochód i sterowanie nadal było absolutnie w porządku. Mechanik uważa, że kluczyk jest uszkodzony i potrzebuję nowego, aby przeprogramować, dlaczego samochód nie chce się uruchomić. Nie wydaje się to jednak tania procedura i obawiam się, że to też nie zadziała. Nie sądzę też, że dostałem klucz do przetestowania tej teorii. Jestem tak sfrustrowany, że po prostu czuję, że jest to coś tak głupiego, co wymaga naprawy (zwłaszcza, że ostatnio udało się go uruchomić), ale po prostu nie wydaje się wskazywać, co to jest.
Próbowałem dodać to do komentarzy, ale dziwnie mi na to nie pozwala.