Mam 2006 Honda Civic, a farba na dachu zaczyna się pogarszać.
Wygląda na to, że wierzchnia warstwa odbarwia się i odpada, odsłaniając płaszcz pod spodem, który wydaje się nienaruszony. Obszar dotknięty chorobą ma obecnie około 7 x 2 cm (20 cm x 5 cm) i wydaje się, że z czasem powoli rośnie.
Wydaje się, że Honda zdaje sobie sprawę z tego problemu i wydała kilka lat temu biuletyn techniczny , przedłużając gwarancję na lakier. Niestety wygasło, zanim zacząłem zauważać problem w moim pojeździe. Więc jeśli mam to naprawić, będzie to na mój koszt.
Próbuję więc ustalić:
Czy to tylko problem kosmetyczny, czy poważniejszy? (Na przykład, czy może to prowadzić do rdzewienia blachy lub innego problemu strukturalnego?)
Czy jest jakiś sposób, aby to naprawić, pomalowując cały dach? (Prawdopodobnie zrobiłbym to profesjonalnie).
Zakładając, że w krótkim okresie tak naprawdę nie dbam o to, jak wygląda samochód, czy jest jakaś zaleta, aby naprawić to na czas? Czy naprawienie go może być tańsze niż później? Czy też mogę odłożyć na czas nieokreślony, dopóki nie będę chciał sprzedać samochodu lub dopóki nie będzie tak źle wyglądać, że będę się wstydzić, że go prowadzę?
(Czytałem źle złuszczające się farby dachowe, z rdzą - co robić? Ale ich problem jest znacznie gorszy niż mój.)