Przede wszystkim powiem, że przeczytałem już to pytanie i jego odpowiedź, więc jest dla mnie jasne, dlaczego samochody z silnikiem diesla potrzebują czasu na rozgrzanie.
Moje pytanie brzmi: czy nowoczesne samochody też tego potrzebują? Mam VW Golf VI (rok 2009) i normalnie zostawiam włączony system na kilka sekund przed uruchomieniem silnika ... ale czy jestem zbyt ostrożny, czy samochód naprawdę tego potrzebuje?