Z mojego grzejnika Tacoma z 2007 roku wycieka płyn chłodzący, GDZIEKOLWIEK, ponieważ z dolnego prawego rogu kapie wyciek. Zobaczyłem to, gdy zdjęłem płozę, aby wymienić pas serpentynowy.
Jak mogę sprawdzić, czy przeciek jest rzeczywiście w chłodnicy, a nie w jakimś wężu, gdzie ciecz płynie tylko do punktu, z którego kapie? Czy mogę odłączyć wszystkie węże, opróżnić płyn i wypompować go (jak w gazociągu mieszkalnym), aby sprawdzić, czy nie ma wycieków płynu, bez faktycznego wyjmowania chłodnicy, zanim nie wiem, czy wymaga wymiany?
W tym momencie liczę na to, że wyciek będzie pochodził albo z chłodnicy, albo z jakiegoś węża, a nie z wydmuchanej uszczelki głowicy. Silnik przegrzewa się, a zbiornik płynu chłodzącego wrze już po ponownym napełnieniu płynu chłodzącego / wody, braku piany na bagnecie lub białego dymu z rury wydechowej, co wskazywałoby na mieszankę płynu chłodzącego / oleju i wydmuchane uszczelki głowicy.