Mam traktor ogrodowy Kubota T2080. Ma podstawowy 2-cylindrowy, wolnossący silnik benzynowy. Pozwoliłem mu usiąść zeszłej zimy, a teraz, kiedy jest wiosna, nie mogę uruchomić silnika. Rozrusznik elektryczny obraca się na zawsze i brzmi normalnie, ale silnik nie wydaje się odpalać.
Oto, co próbowałem do tej pory:
- Sprawdzony kabel dławika: wydaje się być w porządku i prawidłowo się włącza
- Ładowanie baterii przez noc: bez zmian
- Olej + filtr został zmieniony: bez zmian
- Zmieniono również filtr paliwa (stary nie był w najlepszym stanie)
- Silnik zdecydowanie zasysa paliwo
- Filtr powietrza został oczyszczony
- Wyjmowanie świec zapłonowych i wizualne szukanie zapłonu: na obu cylindrach nie ma iskry
- Ponownie ustaw świece zapłonowe na 0,03 ": bez zmian, przerwa wynosiła około 0,05"
- Gdy były wyłączone, powietrze wydobywa się z otworów podczas rozruchu rozrusznika
Czy to możliwe, że cewka zapłonowa po prostu uległa awarii w ciągu jednej zimy? Co jeszcze powinienem sprawdzić?
Edycja: Właściwie myślę, że może to iskrzyć, ale albo nie widziałem jej w świetle słonecznym, albo nie uziemiłem jej poprawnie. Potwierdzę to dzisiaj.
Edycja 2: Myślę, że to prawdopodobnie węglowodan. W ubiegłym roku zapomniałem umieścić stabilny i nigdy nie zamykam kurek
Edycja 3: Zdjąłem plastikową osłonę, która jest prawie niemożliwa do zerwania, i okazuje się, że nie ma elektromagnesu zapłonowego ani dystrybutora. Wszystko jest proste magneto. Oczyściłem węglowodan, ale już wyglądał całkiem nieźle. Złożę dzisiaj.