Zakończyłem przebudowę silnika mojego motocykla (czterocylindrowy jednocylindrowy silnik o pojemności 650 cm3). Na razie działał tylko raz, zmieniając się między 1000 a 2000 obr / min przez 5 minut z kilkoma krótkimi seriami po pełnym podgrzaniu.
W tym celu zastosowałem olej Motorex Semi-Synthetic Formula 10W40. Teraz czytam różne źródła informacji o tym, jak należy dokonać dalszego włamania i trochę się boję, ponieważ wszyscy wydają się zgadzać, że pierścienie nigdy nie będą prawidłowo osadzone na nowoczesnym półsyntetycznym oleju. Zaleca się stosowanie konwencjonalnego oleju podczas pierwszych około 1000 mil żywotności silnika.
Czy ktoś ma doświadczenie w docieraniu do oleju półsyntetycznego lub syntetycznego? Czy powinienem natychmiast wymienić olej na zwykły? Jak prawdopodobne jest to, że te 5-6 minut z olejem półsyntetycznym już spowodowały problemy?