W tej części miasta jest jakiś idiota kradnący moje samochody - Subarus z połowy lat 90. Policja jest całkiem pewna, że ma klucz do chwytu (samochody zostały w większości odzyskane, wyrzucone, ale nieuszkodzone; najwyraźniej po prostu używa ich do jazdy przez jakiś czas).
Chciałbym zrobić coś, co sprawi, że mój samochód będzie na tyle denerwujący, że jeśli go wybierze, prawdopodobnie podda się za kilka minut. Innymi słowy, starter biednego człowieka przerywa. Coś, co mogę odłączyć, gdy parkuję, a następnie podłączyć ponownie, gdy będę gotowy, aby przejść ponownie. Patrzę na to w przyszłości, ale w tej chwili nie zamierzam kupować i instalować żadnych przekaźników ani prawdziwego systemu SIS.
Nie mam nic przeciwko spędzaniu kilku minut w każdej podróży z kluczem, jeśli muszę. Naprawdę wolałbym nie odłączać akumulatora i resetować ECU za każdym razem (plus to trochę oczywiste). Wolałbym również nie wyciągać bezpiecznika lub przekaźnika pompy paliwa, ponieważ wydaje się to być receptą na powrót do rozładowanego akumulatora, gdyby samochód był celem.
Jest to manualna skrzynia biegów - sprzęgło hydrauliczne - i próbowałem wymyślić coś podstępnego, co uniemożliwiłoby jej wyłączenie lub, co bardziej prawdopodobne, użycie przełącznika blokady sprzęgła.
Mam elektroniczny zapłon, a nie dystrybutora, więc o ile wiem, przesuwanie tych przewodów nie przeszkodzi w uruchomieniu, po prostu zepsuj mój silnik.
Czy istnieje dobra opcja nieoczywistego wyłączenia samochodu, który tutaj przegapiłem?