Jak powiedziałem wcześniej, jest to kompromis: opony na każdą pogodę vs opony zimowe
Czy powinienem kupować opony zimowe na warunki, które obowiązują tylko przez 10% czasu?
To zależy: jak źle to 10%? Czy jest to różnica między dobrze zaoranym a głębokim śniegiem z dekoracją poślizgową? Czy próbujesz poprawić obsługę, czy obawiasz się, że:
- utknąć
- nie być w stanie dostać się na szczyt krytycznego wzgórza
- nie być w stanie zatrzymać się na dnie krytycznego wzgórza
- nie być w stanie sprawić, by ten lodowy skręt przed nami ruszył
Mieszkam na Rhode Island z oponami całorocznymi, a nasze śniegi są na ogół minimalne lub łatwe do opanowania, dobrze zaorane (szczególnie po zakończeniu przejeżdżania podjazdem) i unikam jazdy, gdy martwię się o innych kierowców.
Mimo to nadal chciałbym mieć dedykowane opony zimowe na dokładnie 10%, gdy wszystko pójdzie nie tak i wszystkie marginesy błędu staną się znacznie ściślejsze.
Dlaczego więc nie utrzymywać opon zimowych przez cały rok?
Opony zimowe zapewnią słabe osiągi na suchych, gorących drogach, biorąc pod uwagę prowadzenie, prędkość maksymalną i hałas na drodze. Są marnowane w ciepłe dni, chyba że zdecydujesz się na rajd lub rallycross.
EDYCJA: Święta krowa. Zima 2014-2015 była szalona nawet na Rhode Island! W tym roku kupiłem fajne opony zimowe i jestem o wiele szczęśliwszy. Zakres wydajności jest znacznie szerszy, co daje mi znacznie więcej miejsca na unikanie szaleńców, którzy nie powinni jeździć nawet w suchy letni dzień, a tym bardziej na śniegu! Będę dostawał nowe letnie koła i opony na wiosnę i odtąd jeździł tam iz powrotem!