Soczewki reflektorów w moim pojeździe (Ford F-150 z 2001 r.) Są zachmurzone i prawdopodobnie w rezultacie reflektory nie są zbyt skuteczne. (Mogę opublikować zdjęcie, jeśli chcesz).
Kupiłem zestaw do polerowania (Mother NuLens) i używałem go zgodnie z zaleceniami. Zachmurzenie nieco się poprawiło, ale nadal jest dość złe.
Z innych pytań na tej stronie, następnym krokiem wydaje się atakowanie soczewek różnymi gatunkami papieru ściernego i wykończenie ostatecznym połyskiem. Biorąc pod uwagę mój ogólny poziom niekompetencji motoryzacyjnych, domyślam się, że zajmie mi to co najmniej kilka godzin (w tym podróż powrotną do sklepu, gdy nieuchronnie odkryję, że kupiłem niewłaściwy rodzaj papieru ściernego lub za mało). Materiały też będą coś kosztować i nie wykluczam możliwości, że masowo spieprzę i nieodwracalnie podrapię lub pęknę soczewki, uszkodzę lakier, a może po prostu spalę ciężarówkę do podwozia.
Zanim zacznę, mam nadzieję, że zorientuję się, jakich rezultatów mogę się spodziewać po moich kłopotach. Jeśli robię wszystko właściwie (daleki od bezpiecznego założenia), czy powinienem skończyć z błyszczącymi, nowymi w salonie soczewkami reflektorów i wreszcie móc zacząć oślepiać kierowców na przeciwległym pasie? A może najlepszy przypadek to marginalna poprawa przejrzystości i jasności?
Bo jeśli naprawdę nie mogę oczekiwać, że polerowanie zrobi całkiem znaczącą różnicę, wolę oszczędzić sobie nadgarstkowy tunel i po prostu kupić nowy zestaw soczewek (nawet jeśli oznacza to wymianę całego zespołu reflektorów), prawdopodobnie ze złomowiska.
Coś w rodzaju zdjęć przed i po byłoby świetne, pod warunkiem, że pochodzą od prawdziwej osoby, a nie od sprzedawcy zestawu do polerowania.
(Jest to nieco związane z nowymi soczewkami reflektorów? Ale nieco inaczej.)